Jak poprawić relacje z kobietą?

Witam Facet lat 40 Mam pytanie dotyczące mojego 4 letniego romansu. Jestem żonaty ona ma męża ale wyprowadziła się z domu. Mieszka z córką sama od 7 miesięcy. Przez ostatnie 4 miesiące odsunęła się ode mnie mówiąc że chce dać szansę mężowi. Ja po kilu miesiącach walki że sobą, nie jako dałem jej do zrozumienia ze powiem jej mężowi. Jak mam zareagować?? Jak odbudować więzi z kochanka . Zakochałem się i bardzo mi zależy
MĘŻCZYZNA, 40 LAT ponad rok temu

To, co Pan opisuje, to sytuacja ogromnie obciążająca emocjonalnie i nie ma się co dziwić, że czuje Pan chaos, bezsilność i tęsknotę. Romans często niesie ze sobą poczucie intensywności, świeżości, wielkich emocji – i nic dziwnego, że po 4 latach tak bliskiej relacji trudno Panu przyjąć fakt, że druga strona zaczęła się wycofywać. Ale warto spojrzeć na to z kilku stron, żeby zrozumieć, co naprawdę się dzieje.



Po pierwsze – proszę pamiętać, że ona już jasno zakomunikowała, że chce dać szansę swojemu małżeństwu. To nie była decyzja przeciwko Panu, tylko za próbą odbudowania swojej rodziny. To ważna informacja, bo pokazuje, że w jej hierarchii wartości małżeństwo i dziecko znalazły się na pierwszym miejscu. I nawet jeśli emocjonalnie było między Wami bardzo dużo, to teraz widać, że ona chce inaczej.



Po drugie – grożenie, że powie Pan jej mężowi, nie jest dobrym kierunkiem. To naturalne, że w złości i rozpaczy pojawiają się takie myśli, ale proszę pomyśleć, jakie będą konsekwencje: dla niej, dla jej dziecka, dla Pana, a także dla Pana rodziny. To nie przybliży Was do siebie, a raczej sprawi, że całkowicie się od Pana odetnie. Co więcej, Pan zostanie z poczuciem winy i jeszcze większej pustki.



Po trzecie – jeśli naprawdę Pan się zakochał, to zrozumiałe, że boli Pana rozstanie. Ale jednocześnie warto sobie uświadomić, że uczucie to jedno, a decyzje drugiej osoby to drugie. Nie ma Pan wpływu na jej wybory. Może Pan walczyć o swoje emocje, o swoją przyszłość, o swoje zdrowie psychiczne – ale nie o osobę, która postanowiła pójść inną drogą.



Z praktycznej strony – najlepszym, co może Pan teraz zrobić, jest zatrzymanie się i zadbanie o siebie. To może być rozmowa z psychoterapeutą, to może być próba przemyślenia, czego Pan naprawdę szuka w relacji, to może być też uświadomienie sobie, że romans – mimo wielkiej namiętności – rzadko daje stabilność, jakiej człowiek w głębi potrzebuje. Często kończy się właśnie w ten sposób: jedna ze stron próbuje wrócić do swojego życia, a druga zostaje z ogromnym ciężarem emocjonalnym.



Niech Pan potraktuje to nie jako „porażkę”, ale jako doświadczenie, które pokazuje, że jest Pan zdolny do silnych uczuć, że potrafi się Pan zaangażować, że może Pan czegoś pragnąć z całego serca. To wbrew pozorom cenne. Teraz tylko trzeba skierować tę energię w stronę, która Panu służy – zamiast w stronę, która tylko rani.



Podsumowując – odbudowa więzi z tą kobietą raczej nie jest realna, bo ona wybrała inaczej. Ale odbudowa własnego poczucia wartości, spokoju i siły jak najbardziej jest możliwa. I to właśnie tu warto skierować swoją uwagę, zamiast tracić energię na „walkę”, która może przynieść tylko jeszcze więcej bólu.

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty