Rzeczywiście syn sporą część czasu spędza poza domem i warto byłoby pomyśleć o jakiejś formie wsparcia w czasie, kiedy jest Pani w pracy. Proponowałabym zatrudnienie osoby, która mogłaby pracować z synem w domu, np. przez jeden dzień w tygodniu lub odbierać go z przedszkola wcześniej i poświęcić mu każdego dnia kilka godzin na zajęcia terapeutyczno-zabawowe. Dużo studentek pedagogiki bądź psychologii chce w trakcie studiów dorobić, a posiadają odpowiednią wiedzę i przy okazji mogą zdobyć cenne doświadczenie. Może też Pani zgłosić się o pomoc do centrum, które zrzesza wolontariuszy. Niestety nie wiem, gdzie Pani mieszka i jaki jest Pani dostęp do takich placówek. Aby zrekompensować dziecku brak czasu w ciągu tygodnia, może Pani zaplanować w jakiś ciekawy sposób spędzenie weekendu. Poza tym dobrze, aby każdego dnia przeznaczyła Pani część wolnego czasu na zabawę z dzieckiem, na czytanie książki, rozmowę, na aktywność, która wymaga kontaktu. Wspólne oglądanie telewizji, dla przykładu, wyłączam z tego typu aktywności :-)
Pozdrawiam serdecznie