Jak poradzić sobie z nastrojami dziecka?

Mój 10-letni syn, co wynika z mojej obserwacji, stał się bardzo nerwowy, mało pewny siebie, płaczliwy, np. jeżeli zwróci mu się uwagę to albo płacze, albo robi coś na złość. W roku szkolnym miałam problemy, bo nie chciał chodzić do szkoły gdyż koleżanki i koledzy naśmiewali się z niego. Zwracałam na to uwagę, zalarmowałam wychowawcę, ale nie widział problemu, gdyż dzieci takie są, że dokuczają. Nie wiem co robić - niedługo rok szkolny. Nie wiem czy syn znów wracając ze szkoły nie będzie płakał. Proszę o radę.

KOBIETA ponad rok temu

Witam serdecznie!

Emocje 10-letniego chłopca nie są jeszcze w pełni dojrzałe, stąd zdarzają się tego typu reakcje, czasem przesadne, wyolbrzymione.

Pani synek jest bardzo wrażliwym dzieckiem, zależy mu na opinii innych dzieci. Jeśli jest ona negatywna, bo dzieci się z niego naśmiewają, to powoduje to w konsekwencji, że spada jego poczucie własnej wartości i za każdym razem, kiedy ktoś zwraca mu uwagę, on myśli, że jest do niczego. Wtedy to pojawiają się takie reakcje, jak płacz, złość.

Myślę, że przede wszystkim musicie Państwo zwracać większą uwagę na jego osiągnięcia i sukcesy, częściej go chwalić i podkreślać mocne strony. Prosze zachęcić synka, by rozwijał swoje zainteresowania, aby mógł pochwalić się nimi wśród kolegów i koleżanek. Dobrze byłoby również, aby czasami zapraszał do domu te bliższe mu osoby z klasy, ponieważ dzięki temu będzie miał w szkole osoby, przy których będzie się czuł lubiany i pewniejszy siebie, a także innym dzieciom trudniej będzie się z niego naśmiewać, gdyż będzie przebywał w grupie.

Proponuję starać się dużo z chłopcem rozmawiać, omawiać te sytuacje, które sprawiły mu przykroś, przeanalizować, jak mogłby zachowac się inaczej w takiej sytuacji, co mógłby zrobić. Możecie również zrobić wspólnie takie specjalne magiczne pudełeczko, tzw. "komnatę mocy", w której będzie synek zapisywał wszystkie swoje osiagnięcia każdego dnia, a gdy przyjdzie gorszy dzień, będzie mógł do nich zajrzeć, co powinno poprawić jego nastrój.

Jeśli i to nie pomoże - zachęcam do wizyty u psychologa dziecięcego z synkiem. Może dobrze byłoby porozmawiać z pedagogiem lub psychologiem szkolnym, aby zorganizował w klasie jakies zajęcia integracyjne, czy też ukierunkowane na relacje pomiędzy dziećmi w klasie.

Pozdrawiam serdecznie!

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty