Jak poradzić sobie z problemami?
Witam! Mam 19 lat, jestem tegoroczną maturzystką, a jednocześnie strzępkiem nerwów. Wszystko zaczęło się całkiem niedawno, ok. dwóch miesięcy temu. Poczułam, że wszystko wymyka mi się spod kontroli, nauka, życie prywatne. Mam wrażenie, że jestem beznadziejna i w niczym sobie nie poradzę, zawalę maturę i zawiodę moją rodzinę, na której mi zależy... Ciągle towarzyszy mi myśl, że jestem niczego niewarta. Kontakty z ludźmi, tak jak dawniej, przestały mi sprawiać przyjemność, najchętniej zamknęłabym się we własnym pokoju, sama. Najgorsze jest to, że równocześnie stałam się strasznie nerwowa, rozdrażniona i wręcz agresywna... proste czynności, o które proszą mnie rodzice, wprowadzają mnie czasem w straszny gniew, rzucam wszystkim i płaczę. Czuję, że mogą oni mnie przez to znienawidzić, bo ile razy mogę przepraszać i znowu robić to samo. Dodatkowo nie mogę się skupić na nauce, przez moją głowę przepływają setki innych myśli... W nocy to samo, nie mogę spać, chyba wyrzuty sumienia nie dają mi zmrużyć oka. Chciałabym się jakoś zmienić i zapanować nad swoim zachowaniem, nie tyle dla siebie, co dla moich bliskich, choć nie ukrywam, że na maturze i własnej przyszłości też mi zależy...