Jak poradzić sobie z zazdrością i wyładowywaniem emocji na partnerce?
Witam, mam pewnego rodzaju problem. Mianowicie w związku, w którym jestem zachowuję się inaczej niż kiedyś. Jestem bardzo zazdrosny o swoją partnerkę. Nigdy wcześniej takie rzeczy się nie zdarzały. Kocham ją, zależy mi na niej i na tym związku, ale czasem nie umiem nad sobą zapanować, posądzam ją o zdrady itp. Wydaje mi się że to nie bierze się znikąd. Otóż, w momencie w którym ją poznałem była w związku z kimś innym. Na dodatek na samym początku naszego związku (na etapie wzajemnego poznawania się) zachowywała się dziwacznie, np. podczas naszych wspólnych imprez w większym gronie wolała spędzać czas z innym facetem (raz doszło do tego, że spędzili razem noc - nie wiem co robili). Ona twierdzi, że w ten sposób chciała wzbudzić we mnie zazdrość i zachęcić mnie do dalszego działania. Ja sam nie wiem, co o tym myśleć. Do pewnego momentu między nami było świetnie, nasz związek rozwijał się, ale ostatnio ja ciągle wypominam jej to co robiła, jestem zazdrosny dosłownie o wszystko. Sam wmawiam sobie, że może mnie zdradzić etc. Wszędzie doszukuję się krętactw i posądzam ją o kłamstwa. Jestem zły, zazdrosny o jej pocałunki na powitanie. Doszło do tego, że nie chcę iść z nią na ślub (będzie tam świadkiem) bo wiem, że będę zazdrosny, będę jej robił różnego rodzaju wyrzuty. Sam ciągle "boję się" tego, że może znaleźć sobie nowego faceta i ze mną zrobić to, co ze swoim poprzednim, którego zostawiła właśnie dla mnie. Nie umiem sobie z tym poradzić, chciałem prosić o jakąś poradę. Pozdrawiam