Jak postępować w przypadku obumarcia ciąży?
Wiam! Dwa tygodnie temu lekarz stwierdził obumarcie ciąży. Dziwi mnie jedno: kazał mi robić betaHCG gdy spóźniał mi się okres -wynik: 126, a za tydzień 1120. Po dwóch tygodniach powtórzyłam wyszło mniej niż 100. Od ręki powiedział, że ciąża obumarła. Na wizycie nie miałam robionego badania ginekologocznego, ani USG. Nie zlecono mi żadnego badania laboratoryjnego. Bardzo mnie to dziwi, gdyż jestem jego pacjętką od 14 lat. Mam synka, który ma 2 lata i 8 miesięcy. W ciążę zaszłam przez stymulację.
W 2009 r., w styczniu, miałam również poronienie, które zakończyło się tylko wielkim krwawieniem. W chwili obecnej nie wiem, co ze mną będzie.
Nie ukrywam, że z mężem chcielibyśmy mieć jeszcze dziecko. Lekarz po 2 tyg. braku krwawienia swierdził przez telefon, że nic się nie dzieje i tylko panikuję (bez badania i USG). Zalecił mi branie cyclo progynova. Czy to wszystko ma sens? Czuję się nie najlepiej, ból głowy i kręgosłupa, opóchnięte nogi (od kolan w dół czuję jakbym miała drewniane klocki), mroczki przed oczami i słabość (bardzo mi to dokucza, gdyż jestem osobą, która nigdy nie mogła sobie pozwolić na zajęcie się sobą). Plamienia miałam 11 i 12 po odsawieniu luteiny, bardo jasne, na wkładce, 13 i 14 były to planienia brunane też na wkładkę, w 15 dniu już nie było nic. Dziś jest 16 dzień i nie wiem, czy to po prostu tak ma być?