Jak postępować w przypadku ugryzienia przez kleszcza w miejscach intymnych?
Jestem mężczyzną, mam 24 lata, zdrowy, prowadzący sportowy tryb życia. Wczoraj w miejscu intymnym znalazłem kleszcza (dokładnie na przyrodzeniu). Zareagowałem, ponieważ odczułem lekkie swędzenie. Kleszcz najprawdopodobniej znajdował się w miejscu ugryzienia krótko, może kilka godzin, a w każdym razie rano i dzień wcześniej go nie zauważyłem. Kleszcza od razu usunąłem, żadna jego część nie została na ciele, miejsce obmyłem wodą utlenioną (nic innego do dezynfekcji nie miałem).
W miejscu ugryzienia pojawiło się zaczerwienienie, lekko wybrzuszone, początkowo podłużne, mające długość niecałego centymetra (ok 5-7 mm), a szerokość ok 3 mm, może ciut mniej. W centralnym miejscu trochę ciemniejsza barwa (dokładnie w miejscu, z którego usunąłem kleszcza) o średnicy ok 1 mm. Drugiego dnia zaczerwienienie lekko się pomniejszyło, ma kształt kulisty, o średnicy ok 3 mm, nadal lekko wybrzuszone i twardawe, swędzenie niemal całkowicie ustąpiło.
Prosiłbym o poradę, czy w tej sytuacji udać się niezwłocznie do lekarza specjalisty (jakiego dokładnie?), czy obserwować miejsce ugryzienia przez jakiś czas i dopiero później podjąć jakieś działania, czy może w ogóle nie ma powodów do niepokoju? Chciałem też zadać pytanie odnośnie wpływu na relacje seksualne w takiej sytuacji. Jak wspomniałem na wstępie, jestem zdrowy (mam na myśli przeziębienia, grypy itp.). W ostatnim czasie zmagałem się jedynie z lekkim katarem, który jednak już całkowicie przeszedł, a od miesiąca biorę lek Piascledine 300 na stawy.