Jak powiedzieć mamie, że chcę mieszkać z nią, a nie z ojcem i jego nową rodziną?
Moi rodzice rozwiedli się dwa lata temu, nie są ze sobą już od kilku lat, kiedyś powiedziałam im jasno, że mają prawo do szczęścia, a teraz mój ojciec związał się z kobietą, która kiedyś przyczyniła się pośrednio do kłopotów w małżeństwie moich rodziców. Mój ojciec spędza więcej czasu z nią i jej dziećmi, w innym mieście. Ja nie akceptuję jej, tak jak reszta rodziny, ale nie mogę tego powiedzieć głośno, bo wiem, że jeśli przynajmniej udaję, że to akceptuję mogę widywać tatę częściej. Moja mama natomiast wyjechała do USA i po powrocie oznajmiła, że chce wrócić, bo kogoś poznała. Chciała abym postarała się o wizę, żeby móc do niej kiedyś polecieć na wakacjach, ale mój ojciec się nie zgodził. Ona miała depresję, i tam była szczęśliwa, przynajmniej tak sądzi. Ja nie chcę żeby leciała, bo wtedy znów zamieszkam z ojcem, a co za tym idzie, jeśli on zdecyduje się zamieszkać w innym mieście z tą kobietą, ja będę musiała przenieść się z nim zostawiając całe życie. Nie wiem co robić, bo nie chce powiedzieć im co czuję, bo boję się, że ich stracę albo zrujnuję im życie, jednak nie umiem sobie poradzić z tym wszystkim, boję się, bo od pewnego czasu w ogóle nie widzę nic pozytywnego w przyszłości, a to nie w moim stylu. Wydawało mi się, że mogę to unieść, ale teraz nie jestem tego taka pewna.