Jak powiedzieć mężowi o swoich fantazjach seksualnych?
Czy to możliwe, aby mieć wysoki temperament seksualny i być przy tym ogromnie nieśmiałą? Tzn. W głowie mam mnóstwo fantazji na temat seksu (pozycji, miejsc - często poblicznych) . Chciałabym często, by facet mną zawładnął. Mam męża (to mój jedyny partner seksualny) i podczas zbliżeń (mamy zwykłe w domu, w łóżku) nie mam odwagi powiedzieć czego pragnę, jak ma mnie pieścić, czego chciałabym spróbować itd.. Coś mnie blokuje, jestem zestresowana i nie umiem się w pełni temu poddać, natomiast w głowie mam takke scenariusze że głowa mała. Czuję się też sfrustrowana, bo seks z mężem jest zwykle raz na tydzień, czasem nawet rzadziej a to dla mnie za mało. Mąż zapracowany, zestresowany nie da rady częściej. Nieraz w rozmowie coś proponowałam, ale później czekałam aż on to zrealizuje. Ja podczas zbliżenia jestem sparaliżowana , nie potrafię powiedzieć czego chcę w danej chwili..