Jak powiedzieć rodzicom o zaistniałej sytuacji?
Witam, mam pewien poważny problem od dłuższego czasu. Od jakiś dwóch lat mam nerwicę natręctw, a od niedawna mam stany lękowe i poważną depresję. Zaczęło się to w wakacje przed mojego tatę, który lubił wszczynać awantury i osądzać mnie przez cały czas. Wyjeżdżając na studia w październiku myślałam, że mi przejdzie, że poznam nowych ludzi, wyrwę się z domu. Niestety nie przeszło - z powodu moich „chorób” przestałam chodzić na zajęcia, nie poznałam żadnych ludzi i całymi dniami przesiaduję sama w mieszkaniu, wyczekując dnia kiedy będę mogła wrócić do domu. Zbliża się sesja, do której mnie na pewno nie dopuszczą, moi rodzice zabiliby mnie za to, więc miałam plan dotrwać jakoś do końca roku nie mówiąc im o niczym, ale stwierdziłam, że oszaleję tam sama. Nie wiem co robić. Nie wiem jak rodzicom powiedzieć co mi jest żeby zrozumieli i wzięli to na poważnie i pozwolili rzucić studia i wrócić do domu. Nie wiem gdzie szukać pomocy, wg mojej siostry powinnam wrócić na zajęcia, ale ja nie potrafię! Klaudia