Jak powinno wyglądać badanie kontrolne po poronieniu?
Dzień dobry!
Rok temu dokładnie 20 lutego 2010 roku poroniłam w 8 tyg. i przeszłam zabieg łyżeczkowania. Bardzo się bałam tego zabiegu, że lekarz źle mnie wyczyści lub okaleczy, ponieważ słyszałam wiele niepochlebnych słów o tym zabiegu i o możliwych komplikacjach z zajściem w kolejną ciążę.
Od tamtej pory byłam już wiele razy u ginekologa, pierwsze miesiące kontrolował mnie ginekolog w Polsce (obecnie mieszkam we Włoszech), jednak przeprowadzone przez niego wizyty budziły we mnie wątpliwości. Lekarz jedynie uciskał mój brzuch, pytając, czy nie boli i przeprowadził oględziny z użyciem wziernika, nie przeprowadził badania USG, jak się spodziewałam. Stwierdził, że wszystko jest w porządku. Po poronieniu nie miałam przeprowadzonego badania USG.
Czy po takich badaniach jakie przeprowadzał za każdym razem mój były lekarz, faktycznie można stwierdzić, że wszystko jest w porządku? Rozpoczęliśmy starania się o dziecko, jednak boję się, że poronienie i łyżeczkowanie macicy może mieć wpływ na przyszłą ciążę.
Proszę o odpowiedź.
Z góry dziękuję,
Joanna