Jak rozmawiać z osobą w depresji?
Mam prośbę, chodzi o mamę mojego narzeczonego która leczy się od kilku lat u psychiatry w tej chwili trafiła do szpitala. Mówi się, że osobą z tą chorobą nie powinno się mówić "weź się w garść" ale właśnie jak się zachowywać, co zrobić aby jakoś pomóc, czy zmuszać ją do działań, co mówić aby chciała walczyć z chorobą. Chora ma 53 lat nie pracuje, nic ją nie cieszy, nie ma chęci do niczego, nie ma ulubionych zajęć czy zainteresowań, nie ma świadomości że musi się leczyć brać leki, boi się wychodzić, zaczęła palić i taki stan trwa już od ponad roku, teraz jest chyba pogorszenie brak jej chęci do życia. Osobą która najbardziej się o nią troszczy jest właśnie mój narzeczony który niebawem wyprowadzi się z domu, boimy się tego momentu bo to on dba o nią i pilnuje aby brała leki, ale już tracimy nadzieje że jej stan się poprawi jak mamy postępować aby cieszyła się życiem i zaczęła radzić sobie sama. Zaczynam się obawiać, że jej choroba odbije się na moim chłopaku, który wszystko ma na swojej głowie zakupy, leki, wizyty, apteki a mama jakby tego zupełnie nie doceniała, jak o nią walczy.