Jak rozwiązać mój problem, skoro nie mam motywacji do czegokolwiek?

Witam! Jestem 21-letnim mężczyzną. Od dłuższego czasu brak mi motywacji do wszystkiego. Wcześniej pojawił się silny lęk przed ludźmi. Jestem zamknięty w sobie. Bardzo dużo czasu spędziłem sam w domu. Nie rozmawiałem nawet z rodzicami i oni widząc, że coś jest nie tak nie chcieli ze mną rozmawiać. To odcięcie od świata bardzo negatywnie wpłynęło na mnie.

Od jakiegoś czasu przeżywam koszmar. Ciągłe zmiany nastroju, jednego dnia jestem szczęśliwy, kolejnego dnia mam okropnego doła (wystarczy mała rzecz, która mnie przygnębia). Mam chaos w głowie, tysiące myśli, których nie potrafię poukładać i zrozumieć. Czasami pojawiają się myśli, które jakby nie pochodziły ode mnie, pojawiają się spontanicznie i są bardzo dziwne. Czuję, że straciłem prawidłowy ogląd rzeczywistości. Nie rozumiem ludzi. Poza tym nie potrafię jasno się wyrażać, jestem niespójny w swojej wypowiedzi.

Mam zaburzenia świadomości jak przymglenie. Czuję jakby cały czas coś mi umykało. Ludzie patrzą się na mnie i za chwilę śmieją się jakbym coś zrobił, ale ja nie jestem świadomy tego co zrobiłem. Ciągle oskarżam ludzi o coś, czego nawet nie zrobili, albo wyolbrzymiam to. W środku czuję nienawiść, złość wobec innych. Ja jednak nie nie okazuję tego na zewnątrz. Mimo to uważam, że jestem optymistą. Pracuję w firmie na stanowisku administracyjnym. Niemalże codziennie uczestniczę w spotkaniach, które mnie bardzo stresują, wykonuję bardzo skomplikowane i złożone zadania i daję sobie z tym radę.

Wydaję mi się, że wiele już w życiu zrobiłem aby powrócić do normalnego życia. Ciągle myślę, że przechodzę samego siebie, mam ogromną wiarę. Jednak jak już wcześniej wspomniałem, nie mam motywacji do czegokolwiek by ostatecznie rozwiązać swój problem. Proszę o pomoc, co się ze mną dzieje? Co mam robić?

MĘŻCZYZNA ponad rok temu

Witam!

Brak kontaktu z innymi osobami, obniżona motywacja, apatia mogą wskazywać na depresję. Proszę jednak pamiętać, że tylko i wyłącznie w kontakcie indywidualnym ze specjalistą uzyska Pan odpowiednią diagnozę i pomoc.
Nie wspomina Pan od jakiego czasu towarzyszą Panu opisane objawy, dlatego tym trudniej postawić diagnozę.

W przepracowaniu lęków na pewno pomocna będzie psychoterapia, podczas niej będzie mógł Pan uświadomić sobie, co tak naprawdę kryje się za wspomnianymi lękami. Być może warto popracować nad zaniżoną samooceną - uczestnictwo w odpowiednich warsztatach na pewno wzmocni Pana poczucie własnej wartości.
Pozdrawiam

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Jak rozwiązać mój problem?

Brak możliwości dojścia mam 25 lat i nigdy nie doszedłem normalnie rączką. Gdy byłem młodszy odkryłem całkiem przypadkowo że poprzez ocieranie czegoś twardego w pozycji leżącej na brzuchu bez problemu dochodzę w 2-4min po 3-4 razy dziennie i w sumie non stop ten sposób stosowałem a rączki nawet nie próbowałem bo mnie nudziła i nie moglem z jej pomoca dojść. gdy dochodzę w pozycji leżącej na brzuchu ocierając o coś twardego penis może być kompletnie miękki a i tak dojdę w sumie łatwiej jak jest miękki niż jak by był twardy, od paru miesięcy można powiedzieć że uprawiam sex ze swoja dziewczyną po 2-3 razy dziennie nawet i ani razu jeszcze nie doszedłem, mogę się nią nawet bawić 2 godziny tak gdy ona dojdzie już wielokrotnie i będzie wykończona ja dalej bez różnicy mogę kontynuować a penis jest jak loteria czasem może stać te 2 godziny dobre jak lufa a czasem kompletny flak i nie mam pojęcia jak to naprawić aby jednak móc normalnie dochodzić
MĘŻCZYZNA, 24 LAT ponad rok temu
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Jak rozwiązać mój problem z moszną?

Witam! Mam problem który polega na kurczącej mosznie. Przez większość dnia pod czas pracy jądra moszna jest bardzo skurczona i jądra przez to są bardzo wysoko koło penisa. Gdy usiądę problem mija lecz nie na długo. Nie odczuwam przy tym żadnego bólu ale źle się czuje psychicznie z tym. Podczas wzwodu jadra uciekają do kanału pachwinowego jednak czasami moszna się nie kurczy i wszystko jest ok. Większość czasu wyglądam jakby nie miał jąder tak moszna jest skurczona.
MĘŻCZYZNA, 27 LAT ponad rok temu
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty