Jak skutecznie leczyć nadczynność tarczycy u 34-latki?
witam,
3 lata temu miałam bardzo silną nadczynność tarczycy i stwierdzoną chorobę Gravesa- Basadowa. Leki brałam przez ok 6 miesiecy, po czym lekarz stwierdził, ze jestem zdrowa i teraz należy tylko regularnie sprawdzać hormony tarczycy. Niestety tydzień temu choroba znowu wróciła. Mieszkam za granicą i wizytę ze sprawdzonym lekarzem mam zarezerwowaną dopiero na 26.11, w miedzy czasie byłam u innego endokrynologa, który niestety poświecił mi ok 10 minut i nie chciał nic wytłumaczyć- zapisał carbimazole w dawce 30mg(3x po 2 tabletki 5mg)i kazał przyjsc za dwa tygodnie(nie skierował mnie na usg tarczycy)
To mój wynik sprzed tygodnia:
(FT4) H 37.1 pmol/L norma laboratoryjna: 12.0 - 22.0
(FT3) H 10.8 pmol/L 2.8 - 7.1
(TSH) L 0.01 uIU/mL 0.27 - 4.2
Thyroid Peroxidase Antibodies H 271.0 IU/mL 0 - 34
Thyroglobulin Antibody H 328.0 IU/mL 0 - 115
Ponieważ staramy sie z mężem o dziecko(ponad 2 lata) i mam 34 lata jestem załamana, wiem,że musimy teraz niestety zaczekać, ale nie wiem jaki jest kolejny krok. Lekarz u którego byłam nie chcial tez wystawić zwolnienia lekarskiego twierdząc, ze musze sie udac do lekarza rodzinnego i ze powinnam zostać tydzien w domu. Tydzien po ostatnich badaniach czuje sie troche lepiej jednak jestem bardzo oslabiona, szybko się męczę.Czy z takimi wynikami mogę pracować(praca w biurze), czy powinnam jeszcze odpocząć? Jakie są opcje jezeli chodzi o leczenie tej choroby i co powinnam zrobic?
Z góry dziękuję za odpowiedź,
Pozdrawiam,