Jak skutecznie leczyć napady tachykardii?
Dzień dobry. Mam pytanie do kardiologa. Od kilku lat cierpię na napady tachykardii. Zdarza się raz na jakiś czas. Czasami nawet raz na parę tygodni. Od 10 lat mam silną nerwicę, leczoną 3 krotnie u psychiatry bez efektów. ( tzn. efekty tylko podczas brania lekow). Od kilku miesięcy doszedł nowy objaw że strony serducha. Dziwne uderzenia serca. Tzn. Takie jakby ściśnięcie , i rozpłynięcie się gorąca po ciele. Jest to tak potworne uczucie że nie da się tego opisać jakby serce się zatrzymało i miał być koniec, życie staje przed oczami. Po takim uderzeniu jestem w takim szoku i stresie że nie da się tego opisać. Mój kardiolog rozkłada ręce. Holter ok ( tylko kilka skurczy dodatkowych i tachykardie zatokowe) echo serca ok, jonogram, ferrytyna, tarczyca ok. Przepisała mi beto zk nic nie pomagało, później biloc też nic. Jedynie serce trochę zwalnia ale te dziwne uderzenia dalej są. Od kwietnia się męczę, jestem na wyczerpaniu psychicznym, w takim stresie o życie nie da się normalnie funkcjonować. Jest na to jakiś sposób? Bardzo dziękuję za odpowiedzi.