Jak sobie pomóc w obniżonym nastroju?

Witam. Jestem młodą, 27 letnią matką dwójki dzieci. Piszę zwracając się z prośbą o pomoc, ponieważ nie wiem czy mam się zglosić do psychiatry czy do psychologa. Otoz moje życie jest jednym pasmem nieszczęścia. Urodzilam się i wychowywałam w bardzo toksycznej rodzinie, z problemem alkoholowym, przemocą fizyczną, psychiczną i ekonomiczną. Chcąc uwolnić się od rodziny wyszłam za mąz, zachodząc również w ciażę. Niestety mąż również stosował wobec mnie psychiczna przemoc, wyzywał od smieci, groził śmiercia. Rozwód przezyłam bardzo źle, powrót do rodziców też. Obecnie w mojej rodzinie nie ma problemu alkoholowego. Od rodziców czuje się bardzo uzalezniona kontrolują całe moje zycie, jednak za moim przyzwoleniem, nie potrafie się z tej petli wydostac. Wyszłam drugi raz za mąż (pierwszy raz w wieku 21 lat, drugi w wieku 25) mam drugie dziecko. Sytuacji traumatycznych było w moim życiu więcej opisuję tylko te, które moim zdaniem miały najwieksze znaczeniem Korzystałam z pomocy psychologa przy rozwodzie. Co do samopoczucia - zawsze miałam male poczucie własnej wartości i społeczne lęki Teraz jednak niemalże nie wychodzę z domu, płaczę niemalże codziennie, czuję się beznadziejna niepotrzebna, czuję, że nie zapewnię bytu mojej rodzinie, Nie dbam też o wygląd fizyczny, czuję, ze czeka mnie już tylko smierć, odczuwam silny wstyd przed ludźmi, wstydzę się za to kim jestem, nie potrafię sobie poradzić juz niczym. nie jestem w stanie samodzielnie załatwić prawie nic, a najgorsze jest to, że nic mnie praid nie cieszy i w zasadzie czekam niemalże na śmierć, choć wiem ze muszę wychować swoje dzieci Nadmienie że mam wyższe wykształcenie kontynuuję studia na doktoracie. Proszę o pomoc bo nie wiem czy mogę dac sobie radę sama bez leków.
KOBIETA, 27 LAT ponad rok temu
Paulina Witek Psycholog, Warszawa
72 poziom zaufania

Witam serdecznie,

Moja rada jest taka, aby zaczęła Pani leczenie od wizyty u psychiatry. Lekarz może przepisać lek przeciwdepresyjny, który pomoże w poradzeniu sobie z trudnościami dnia codziennego, poprawi nastrój i samoocenę. Kiedy poczuje się Pani lepiej i pewniej, powinna się Pani zdecydować na podjęcie psychoterapii wglądowej (np. Gestalt). Ponieważ robi Pani doktorat mam nadzieję, że ma Pani w miarę łatwy dostęp do różnych ośrodków terapeutycznych. Aby "wyleczyć się" z urazów z dzieciństwa, tendencji do wchodzenia w toksyczne relacje, uzależnienia od rodziców itp. powinna Pani przepracować to wszystko na psychoterapii.
Zachęcam także do zapoznania się różnymi formami działalności grup DDA, tam może Pani uzyskać wsparcie, zrozumienie, poznać inne osoby z podobnymi trudnościami. Dużo osób pochodzących z rodziny alkoholowej wchodzi w podobny do Pani schemat związku. Jest to problem bardzo skomplikowany i trudny, ale możliwy do modyfikacji. Niestety nie przez internet :-(
Wyjście z uzależnienia od rodziny wymaga zaufania do terapeuty, "oparcia się" na nim. Często pierwszym widocznym efektem terapii jest pogorszenie relacji z bliskimi, którzy reagują niepokojem, złością i próbą przywiązania do siebie osoby, której nagle nie można kontrolować.
Mam nadzieję, że przynajmniej częściowo mogłam pomóc, życzę Pani dużo siły w dążeniu do szczęśliwego i wolnego życia. "Wolność zaczyna się tam, gdzie kończy się lęk"...
Pozdrawiam!

0

Witam ;-) Myślę, że dobry terapeuta postawi Panią na nogi. Ciężko mi powiedzieć, czy psychiatra (leki) tutaj pomogą. Proszę w pierwszej kolejności spróbować udać się do terapeuty na takie pojedyncze wizyty - sesje.

I jak już wspomniałem, dobrze dobrana metoda postawi Panią na nogi ;-)


Pozdrawiam serdecznie
http://psychopedagog.eu

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty