Jak sobie poradzić z matką?

Witam. Mam na imię Ewa i mam 16 lat. Bardzo często odwiedzam Państwa stronę, bo interesuje mnie tematyka depresji i niektóre objawy widzę u siebie. Ostatnio, gdy również przeglądałam tę stronę, oglądałam jakieś video tu zamieszczone i wtedy do pokoju weszła mama. Gdy zobaczyła, co oglądam, to tylko się oburzyła i powiedziała, żebym lepiej wzięła się za naukę, a nie dołowała... Ona dobrze wie, że mam jakieś zaburzenia nerwicowe i że w związku z moją niekorzystną sytuacją w szkole (brak akceptacji przez rówieśników) często jestem smutna, przygnębiona i mam myśli samobójcze.

Kiedy już z nią rozmawiam o tym, co czuję, to ona tylko mówi, że powinnam wziąć się w garść, że o niej nie pomyślę, bo ona sama ma depresję (tak twierdzi), że ludzie na całym świecie głodują, są niewidomi, niepełnosprawni itd., a ja - młoda, szczupła, ładna - z braku zajęcia się nad sobą użalam... Ona uważa, że ja sobie wszystko wymyślam... A ja naprawdę jestem przepełniona lękiem i boję się życia. Wprawdzie zapisała mnie do psychiatry, ale mimo to uważam, że tak naprawdę ma mnie gdzieś. Gdyby jej na mnie zależało, to załatwiłaby mi nauczanie indywidualne. Codzienne chodzenie do szkoły jest dla mnie niesamowitym stresem. Mam jej (mamy) czasem naprawdę dość... Pozdrawiam i proszę o pomoc.

KOBIETA, 16 LAT ponad rok temu
Paulina Witek Psycholog, Warszawa
72 poziom zaufania

Witaj Ewo.

Może zacznę od końca Twojej wypowiedzi. Osobiście uważam, że nauczanie indywidualne nie jest najlepszym rozwiązaniem. Izoluje od rówieśników i stanowi niejako ucieczkę od świata, który chociaż czasem wydaje się groźny i przerażający, ma w sobie dużo uroku. I jestem przekonana, że ten urok z czasem i Ty odkryjesz. Przede wszystkim powinnaś rozpocząć psychoterapię. Konsultacja u psychiatry to dobra decyzja, ale pamiętaj, że główną formą leczenia depresji, nerwicy, lęków itp. jest praca z psychoterapeutą. Kontakt z taką osobą da Ci wsparcie i pomoże Ci lepiej komunikować się z Twoją mamą.

Spróbuj powiedzieć swojej mamie, co czujesz, kiedy każe Ci się wziąć w garść. W prawidłowej komunikacji ważne jest mówienie o sobie zamiast zarzucania rozmówcy, że czegoś nie rozumie. Jeżeli czujesz się niezrozumiana, powiedz "Boli mnie to co mówisz, ponieważ nie potrafię sobie poradzić ze swoim lękiem" (zamiast np. "Ty nic nie rozumiesz!"). Z tego co piszesz, Twojej mamie zależy na Tobie, ale nie rozumie Twoich problemów. Komuś, kto nie doświadczył depresji trudno zrozumieć smutek i przygnębienie. Oczywiście bycie młodą, szczupłą i ładną nie jest tu żadnym argumentem, ale pamiętaj, że Twoja mama patrzy na całą sytuację z zupełnie innego punktu widzenia. Oparcie powinnaś mieć przede wszystkim w sobie i psychologu, który pomoże Ci wyjść z tego stanu i pokonać ten przykry etap Twojego życia.

Pozdrawiam Ciebie serdecznie i trzymam kciuki za szybki powrót do zdrowia!

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty