Jak sobie poradzić z niskim poczuciem własnej wartości?
Witam. Od zawsze byłam niepewna siebie, nieśmiała. Obecnie mam 14 lat. Nie lubię za bardzo mojej klasy. Jest podzielona, a ja należę do paczki zaledwie kilku innych osób. W innych klasach też mam przyjacoiół, nie różnię się zbytnio od innych. Może jestem nieco wrażliwsza, bo bardzo przejmuję się opiniami innych. Wystarczy, że ktoś mi coś powie, to czasem łzy same napływają mi do oczu. Zauważyłam, że jeśli osobę postrzegam za równą sobie, nie lepszą, to nie obchodzi mnie, co o mnie powie... Nie ukrywam, że żałuję, że nie jestem tak strasznie lubiana jak inni. A wszystko przez to, że klasa dała mi w kość, nieraz się naśmiewała ze mnie, obgadywała. Ja się tym bardzo przejmuję. Boję się sama iść do szkoły, bo nie chcę być wytykiwana palcami, w ogóle boję się sama chodzić gdziekowiek, wolę wziąć kumpelę, mamę, rodzeństwo... Być może mam niską samoocenę? Cholernie boję się tego, że mnie obgadają. Tak, czasem mam lepsze dni, że mnie to nie obchodzi, ale tylko czasem. W ogóle to ciągle mam wrażenie, że mnie obgadują :( Nie miałam nigdy myśli samobójczych, bo mam po co żyć:) Rodzice mnie kochają, a najważniejsze jest to, że wierzę, że po gimnazjum będzie lepiej, otworzę się na innych:) Zapomniałam dodać, że takie zamknięcie w sobie dotyczy tylko dziewczyn, które nie wydają się przyjazne, bo z innymi potrafię porozmawiać :)