Jak sobie poradzić z obsesją po rozstaniu?

Witam. Mam 35 lat i w ostatnich dniach po 2 latach trwania mojego związku musiałem rozstać się z kobietą, z która byłem związany. To ja byłem osobą, która podjęła decyzję o rozstaniu, jednakże związek był bardzo mocny uczuciowo i burzliwy.

Rozstanie nie nastąpiło na skutek wypalenia się miłości, jednakże decyzja podjęta została pomimo wielu wydarzeń i tego co się działo między nami w ostatnim czasie, nie była jednakże dla mnie łatwa, bowiem w chwili rozstania nadal kochałem partnerkę, jednakże wiedziałem, iż nic z tego więcej już być nie może. W chwili obecnej przeżywam coś co można nazwać obsesją na punkcie ex-partnerki, obserwuję jej profile na portalach społecznościowych, jej aktywność w internecie, czy możne gdzieś nie pisze, wzburzam się gdy znajduję, że gdzieś z kimś pisała. Obsesja jest na tyle mocna iż nie mogę oddać się codziennym zajęciom.

Dodam iż kilka lat temu leczyłem się na zaburzenia osobowości - osobowość chwiejna emocjonalnie, jednakże wśród objawów w tamtym czasie nie było u mnie obsesji, a jedynie uczucie ogromnej zazdrości i emocjonalnych skoków nastrojów. W jaki sposób rozwiązać problem tej obsesji? Pozdrawiam, Krzysztof.

MĘŻCZYZNA, 35 LAT ponad rok temu

Psychologia Rozstanie Relacje z partnerem

Magdalena Pikulska Psychologia, Kraków

60 poziom zaufania

Witam!

Rozstanie z osobą, z którą posiadało się wspólne plany, a także cały bagaż doświadczeń podczas trwania związku na pewno jest bolesne. Jednak z pewnych przyczyn zdecydował się Pan na zakończenie związku i warto, aby Pan o tym pamiętał. Decyzja, którą Pan podjął była inicjatywą z Pana strony, dlatego możnaby przypuszczać, że emocje związe z rozstanie powinny być słabsze.

Proszę jednak pamiętać, że związek uczy nas pewnych przyzwyczajeń, między innymi tego, że ta osoba jest w naszym życiu i wiemy prawie wszystko o niej, np. jak minął jej dzień, czy jest radosna, etc. Zdecydował się pan na rozstanie, więc siłą rzeczy nie ma Pan dostępu do informacji o byłej partnerce. Kontrola jej poprzez śledzenie jej kroków w Internecie na pewno nie jest konstruktywnym krokiem, choćby z tego względu, że zapewne czuje Pan zazdrość jeśli zauważy, że była partnerka jest radosna, albo nawiązała nową znajomość.

Chciałabym, aby Pan pamiętał, że po rozstaniu z tą osobą, jest ona samodzielną, niezależną od Pana jednostką, która ma prawo do nawiązywania relacji z kim chce (nie oznacza to, że w związku osoba tego prawa nie ma) i nie ma Pan prawa żądać od niej wyjaśnień, etc. Być może dobrym rozwiązaniem byłoby nie śledzenie jej w Internecie. Proszę wziąć pod uwagę, że rozstanie jest świeżym wydarzeniem i związane z tym emocje na pewno są silniejsze. Jeżeli jednak ta sytuacja będzie utrudniała Panu funkcjonowanie to wówczas zachęcałabym do konsultacji z lekarzem specjalistą i rozpoczęciu psychoterapii.

Pozdrawiam