Witam serdecznie,
Człowiek nie mający świadomego kontaktu z sobą samym,a także ukrywający przed sobą własną prawdę,"widzi ją"w oczach innych osób.Tak,jak w przysłowiu "na złodzieju czapka gore"/przy czym nie musi być prawdą,że coś ukradł,ale,że tak źle czy surowo o sobie myśli on sam.
Jeżeli więc nie może Pani dać sobie rady z własną samooceną,najlepiej nawiązać kontakt z psychoterapeutą albo osobą,której się ufa i można jej swoje "grzechy"wyjawić.
Pozdrawiam ciepło.

0

Jak to się mówi "trening czyni mistrza", zatem po pierwsze praktykować. Po drugie przyjrzałabym się, co Panią stopuje, ale też w jakich sytuacjach idzie nieco lepiej, czuje się Pani troszkę pewniej. No i pozwolić sobie, by popełniać błędy, nie od razu będzie Pani mistrzem w dziedzinie, której się Pani uczy. A swoją drogą najczęsciej, to bywa tak, że największy krytyk drzemie w nas. Zatem proszę zapytać samą siebie - przed czym chciałby mnie ochronić, ten mój wenętrzny krytyk? Powodzenia w praktykowaniu śmiałości :-)

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty