Jak szybko i zdrowo schudnąć bez efektu jojo?

Witam, jestem kobietą, mam 20 lat, 165 cm i 85 kg. W ostatnim czasie zaczęły się mi problemy ze zdrowiem. Lekarz stwierdził niewydolność żylną kończyn dolnych. Muszę w jak najszybszym czasie schudnąć, by moje zdrowie nie pogarszało się. W ciągu 4 ostatnich lat przytyłam 30 kg, z czego w ostatnim roku jakieś 6-8 kg. Kiedyś już próbowałam się odchudzać i z efektem zrzuciłam 13 kg (ważyłam 62 kg i była to waga troszkę jeszcze za duża). Odchudzałam się przez prawie rok. Nie stosowałam żadnej z diet cud. Ograniczyłam słodycze, więcej piłam, z aktywności fizycznej to jedynie 200 brzuszków dziennie, raz na tydzień pół godzinki spokojnej jazdy na rowerze, nie jadłam później niż o18.00 (i tak mi zostało do dziś). Moja mama ma tylko nadwagę, ale nie jest to uwarunkowane genetycznie. Lekarz nie stwierdził żadnej choroby, która byłaby przyczyną mojej nadwagi. Od trzech tygodni przestawiam swój organizm, mianowicie: ograniczyłam do minimum słodycze (raz w tygodniu na coś małego mogę sobie pozwolić), kilka razy dziennie piję herbatę zieloną, sypką, suszoną, bez cukru (od dziecka nie słodzę), nie piję żadnego alkoholu (jedynie okazjonalnie jakieś urodziny, to tylko wino), od kilku dni ćwiczę przed śniadaniem, 15 min rozgrzewki i stretching + 30 min ćwiczenia aerobowe. Śniadanie - jedna kajzerka z masłem i pomidorem. Obiad jem między 13.00-15.00, w zależności czy jestem głodna, nie napycham się, czasem rosół lub grysik na rosole, mały ziemniak i pierś z kurczaka gotowana albo w sosie własnym, albo pieczona bez oleju lub na grillu. Kolację 17.00-18.30, np. naleśnik z dżemem albo z owocami, oczywiście robiony na sucho, bez oleju. Nie jadam fast foodów, nie pijam napojów takich, jak: pepsi, cola, Fanta. Ogólnie zawsze jadłam mało, przekąski pomiędzy posiłkami to zazwyczaj kiwi, brzoskwinia, winogrona, jabłka lub w ostateczności banan. I co najgorsze prowadzę bardzo siedzący tryb życia. Mam częste wyjazdy zagraniczne samochodem, jak jestem na miejscu, to większość czasu spędzam w pracy przed komputerem. W całe weekendy mam studia. Chciałabym kupić rowerek stacjonarny, ale nie wiem jaki? Proszę o rady i tak jak pisze zależy mi na czasie, i oczywiście na stałe. Pozdrawiam i dziękuję z góry, Nika
KOBIETA, 20 LAT ponad rok temu

Witam,
przede wszystkim proszę się zastanowić, czy jest Pani w stanie odpowiedzieć sobie na pytanie, co było przyczyną, że przytyła Pani aż 30 kg?
Być może odpowiedź na to pytanie ułatwi Pani lektura artykułów:
http://portal.abczdrowie.pl/najczestsze-bledy-zywieniowe
http://portal.abczdrowie.pl/dlaczego-tyjemy
To bardzo ważne, aby znalazła Pani na to odpowiedź, gdyż znając przyczynę tycia, będzie Pani wiedziała, co należy w swoich nawykach zmienić.
Z Pani opisu widzę, iż przerwy między posiłkami są zbyt długie (http://portal.abczdrowie.pl/regularnosc-posilkow-a-dieta)
Między śniadaniem a obiadem musi być jeszcze jakiś niewielki posiłek. W śniadaniu brakuje produktu białkowego (jaj, nabiału, wędliny). W obiedzie brakuje warzyw. Pomiędzy obiadem a kolacją również brakuje przegryzki.
W Pani diecie praktycznie w ogóle nie pojawiają się produkty mleczne. Wszystkie grupy produktów spożywczych, jakie powinny znaleźć się w Pani menu każdego dnia, przedstawia Piramida IŻŻ:
https://zywienie.abczdrowie.pl/buduj-dobre-nawyki
Jeśli jest Pani osobą bardzo dużo pracującą, proszę wykonywać ćwiczenia w pracy. Nie wiem jaki jest jej charakter, niemniej lekkie napinanie mięśni pośladków, czy nóg może Pani wykonywać także siedząc.
Z rana proszę wstać odrobinę wcześniej i wygospodarować 10-15 minut na lekkie ćwiczenia.
Podobnie przed zaśnięciem. Warto zakupić rower i jeździć, np. w czasie oglądania TV (rodzaj wysiłku powinna Pani skonsultować z lekarzem).
Pozostałe pomocne teksty znajdzie Pani na:
http://portal.abczdrowie.pl/zasady-skutecznej-diety-odchudzajacej
http://portal.abczdrowie.pl/produkty-zakazane-w-diecie
Pozdrawiam

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty