Witam Pana,
zdrada w związku jest jednym z najtrudniejszych doświadczeń. Wydarzenie to generuje szereg nieprzyjemnych emocji, wściekłości, żalu, obrzydzenia, niechęci, bezradności, lęku. Osoba zdradzona czuje się oszukana, nie wie, czy uda jej się urzymać związek, czy będzie w stanie wybaczyć i dzielić wspólne życie z partnerem. Myślę, że najważniejszą sprawą w tej chwili jest podjęcie szczerej rozowy z żoną na temat swoich odczuć, wątpliwości ale również na temat jej planów. Zasadne wydaje się pytanie "czy żona ma zamiar zaprzestać pozamałżeńskich stosunków czy chce je utrzymywać". Jeśli podejmie Pan decyzję pozostania z żoną zachęcam do wybrania się na terapię par. łatwiej będzie Państwu przejść przez kryzys. natomiast gdyby zona nie chciała pracować nad związkiem zachęcam do indywidualnego spotkania z psychoterapeutą. Ważne, żeby ze swoimi emocjami nie zostawał Pan sam.

Witam serdecznie,

zdrada w związku i w życiu jest jednym z najbardziej stresujących doświadczeń życiowych. Z Pana opisu wynika, że bardzo zawiódł się na żonie, nadwyrężone zostało ogromne zaufanie jakim obdarzał Pan żonę.
Ponadto odnoszę wrażenie, że pomimo tych bardzo bolesnych dla Pana doświadczeń, nadal zależy Panu na żonie. Dodatkowo obawia się Pan o przyszłość dzieci i bezpieczeństwa finansowego dla Waszej rodziny.
To bardzo dojrzała i odpowiedzialna postawa, pomimo znaczącego bólu jaki Pan przeżywa z zaistniałą sytuacją.
Czy Pana żona chce być z Panem? Odpowiedz na to pytanie warto zadać żonie.
Zdrada w związku odbija się ogromnym kryzysem w relacji między małżonkami. Często jest też jakby "barometrem" tego, że coś już wcześniej musiało się dziać, że do tej zdrady ze strony jednego z partnerów dochodzi.
Nie oznacza to, że para nie ma szans na dalsze wspólne życie. Tak (na szczęście) nie musi być. Jednak odbudowanie nadwyrężonego zaufania, wymaga długiego czasu i wysiłków ze strony obojga partnerów. Jest to proces trudny, ale możliwy do osiągnięcia.
Jeśli mają Państwo taką możliwość, sugerowałabym zwrócić się wspólnie po pomoc do specjalisty.
Pomogłoby to zrozumieć Państwu, co się dokładnie stało, co działo się przed tą sytuacją w Waszej relacji. Dałoby to możliwość przeformułowania pewnych zasad i potrzeb każego z partnerów, bo jednak sytuacja pokazała, że "coś" musiało się dziać. Ważne aby wyciągnąć wnioski z tego co się stało i na tej bolesnej lekcji nauczyć się wspólnie, co musi się zmienić, aby dalej wspólnie mogli Państwo iść przez życie.

Pozdrawiam serdecznie i życzę wszystkiego dobrego,
Katarzyna Włoch

-----------
Zapraszam na
http://charakterownia.pl