Jak wspomóc dziecko w szkole?
Dzień dobry proszę o poradę, syn ma 11 lat. W domu nie mam żadnych problemów. Natomiast tak raz na mc jest uwaga ze strony szkoły, zareaguje nerwowo nieadekwatnie do sytuacji. Nie ma kolegów, ale zaznaczę od razu w klasie jest przemoc psychiczna nad nim. Zgłaszałam do pedagog, wychowawcy czy dyrekcji. Skutkuje to tym, że jest podejrzenie aspargera u niego. Uczy się dobrze, ma dobrą pamięć i wszystko "lapie' szybko, ale nie jakoś bardzo nas wyraz inteligentnie, powiedziałabym mądry jest i tyle. Nie ma ukierunkowane co do przedmiotu, raczej większość.
Dodatkowo w wieku 7 lat zachorował (prawdopodobnie wcześniej ) stracił wzrok na jednym oku, a potem bardzo pogorszyło się na drugim. Po długim szukaniu specjalisty, a potem diagnozy został po części wyleczony. Okazało się, że urodził się z niewykształconymi nerwami wzrokowymi ponad 50 procent. To nie była przyczyna utraty wzroku. Po odzyskaniu wzroku zaczął widzieć podwójnie i różne problemy ortoptyczne doszły. Jest dość wrażliwy na hałas, ale nie zawsze.
Syn jest czasem w szkole nerwowy zwłaszcza wf.
Jest dość wrażliwy powiedziałabym.
Czy i jak go zdiagnozować. Problemy w szkole nie są nagminne, bardzo potem smutny i żałuję gdy coś zrobi.
Bardzo proszę o pomoc. Podpowiedzi