Jak zaakceptować swoją aparycję?
Witam, mam 18 lat, jestem mężczyzną i moim problemem jest to, że szczerze nienawidzę swojego wyglądu a szczególnie twarzy. Kiedy codziennie spoglądam w lustro, przytłacza mnie fala smutku i bezradności.
Problem pojawił się mniej więcej 3 lata temu i cały czas się nasila. Dużą rolę odgrywa w tym porównywanie siebie do rówieśników czy znanych ludzi w moim wieku i czasami nie wyobrażam sobie, jak można tak dobrze wyglądać.
Codziennie odczuwam cierpienie, że nie mogę wyglądać tak dobrze, jak inni i że będę musiał borykać się z tym przez całe życie. Przez swój wygląd mam małą pewność siebie i
blokuje mnie to w kontaktach z rówieśnikami - mam z tym ogromne problemy i na każdym kroku myślę, że ktoś mnie ocenia, komentuje. Przez ciągłe zajmowanie myśli tym jak wyglądam, czuje się
wykluczony społecznie, coraz mniej rzeczy mnie cieszy. Ciągle miewam myśli samobójcze, ale z rozsądku staram się je odganiać z moich myśli. Oczywiście jest duża szansa, że z tym wyglądem jest rzeczywiście tak źle, ale podejrzewam, że mam dysmorfofobię w bardzo zaawansowanym stadium i współpracującą z nią depresję. Chciałbym jeszcze skorzystać z życia w tym wieku, ale ciągle czuje, że ucieka mi przez palce i nie mogę się nim cieszyć, jak robią to inni ludzie w moim wieku. Czy moje podejrzenia co do dysmorfofobi są słuszne?