Jak zapomnieć o zdradzie męża?
Witam! Jestem kobietą i mam 40 lat. Dwa lata temu zostałam zdradzona przez męża. Wybaczyłam mężowi zdradę, ale od tego czasu nie umiem poradzić sobie z emocjami. Nie rozumiem, co się ze mną dzieje. Jeszcze rok temu myślałam, że zwyciężyłam, zapomniałam, a teraz wspomnienia mnie zabijają. Ciągle wracam myślami do tamtych wydarzeń: jak dawałam się poniżać, jak żebrałam o miłość, jak próbowałam popełnić samobójstwo, jak udawałam przed światem, że jestem szczęśliwa. Od czasu zdrady męża na niczym mi nie zależy, nie mam marzeń, planów. Czasami mam wrażenie, że poprzez swoją zdradę mąż zabił jakąś cząstkę mnie. I to co mnie najbardziej przeraża: w razie najmniejszego niepowodzenia żałuję, że żyję, że wtedy stchórzyłam. Często, patrząc na męża, zastanawiam się, czy on jest teraz szczęśliwy, czy żałuje, że wybrał mnie. Sama nie mam odwagi zadać mu tych i wielu innych pytań. Muszę napisać, że mąż bardzo się stara, udowadnia mi na każdym kroku, że mnie kocha. Niestety nie umiem się z tego cieszyć, zresztą nic mnie nie cieszy. Czuję się, jakbym żyła w próżni. Zastanawiam się, czy to początki depresji, czy tylko złe wspomnienia? A może, pomimo że tak bardzo kocham męża, nie wybaczyłam mu zdrady?