Jak zmienić nawyki żywieniowe, odpowiednio ćwiczyć i schudnąć kilka kilo na stałe?

Mam 19 lat, 168 cm i ok.61-62 kg. Nigdy nie stosowałam żadnych diet, bo nie uważałam żeby były mi potrzebne. Jednak chciałabym zrzucić ok.4 kg na stałe, a co najważniejsze pozbyć się lekkiego tłuszczyku na brzuchu (nie jest duży, ale nie chcę żeby zrobiła się z tego poważniejsza "oponka"), ujędrnić uda i pośladki, żeby nie były takie "wyćwiczone", a nie "obwisłe". Jednak moim problemem jest mobilizacja do ćwiczeń i zmiany nawyków żywieniowych. Prowadzę siedzący tryb życia i jestem dość zapracowaną osobą. W okresie wiosenno-letnim jest więcej możliwości do aktywności fizycznej (rower, spacery), a w zimie praktycznie nie zażywam ruchu. Dodatkowo uwielbiam słodycze, zwłaszcza czekoladę i domowe wypieki! Nie potrafię im w żaden sposób się oprzeć. Poza tym moje posiłki są regularne i chyba nie za duże, ale jem zdecydowanie za mało warzyw (najzwyczajniej nie chce mi się ich przygotowywać, a ile można jeść pomidory i ogórki?) i nie piję wody, tylko herbatę i soki. Chciałam zapytać, jakie ćwiczenia będą najlepsze na odchudzenie i wzmocnienie wyżej wymienionych partii ciała, które mogłabym wykonywać regularnie i na miarę mojej marnej kondycji (jestem w stanie poświęcić ok.30-40 min. dziennie, w weekendy może dłużej; słyszałam, że dobre są ćwiczenia aerobowe), oraz jak skutecznie oszukać pragnienie zjedzenia czegoś słodkiego i w prosty sposób wpleść do swojego menu zdrowe elementy i zastąpić niezdrowe (bułki, słodkie płatki śniadaniowe), bez konieczności kupowania drogich, wymyślnych i trudnych w przygotowaniu "ekologicznych" produktów? Dodam, że radykalne "zerwanie" ze słodyczami kończyło się wielokrotnie klęską, maksymalnie po kilku dniach i wtedy dosłownie rzucałam się na słodycze. Z góry dziękuję za okazaną pomoc.
19 LAT ponad rok temu

Mam 19 lat, 168 cm i ok.61-62 kg.
Nigdy nie stosowałam żadnych diet, bo nie uważałam żeby były mi potrzebne. Jednak chciałabym zrzucić ok.4 kg na stałe, a co najważniejsze pozbyć się lekkiego tłuszczyku na brzuchu (nie jest duży, ale nie chcę żeby zrobiła się z tego poważniejsza "oponka"), ujędrnić uda i pośladki, żeby nie były takie "wyćwiczone", a nie "obwisłe". Jednak moim problemem jest mobilizacja do ćwiczeń i zmiany nawyków żywieniowych.
Prowadzę siedzący tryb życia i jestem dość zapracowaną osobą. W okresie wiosenno-letnim jest więcej możliwości do aktywności fizycznej (rower, spacery), a w zimie praktycznie nie zażywam ruchu. Dodatkowo uwielbiam słodycze, zwłaszcza czekoladę i domowe wypieki! Nie potrafię im w żaden sposób się oprzeć. Poza tym moje posiłki są regularne i chyba nie za duże, ale jem zdecydowanie za mało warzyw (najzwyczajniej nie chce mi się ich przygotowywać, a ile można jeść pomidory i ogórki?) i nie piję wody, tylko herbatę i soki.
Chciałam zapytać, jakie ćwiczenia będą najlepsze na odchudzenie i wzmocnienie wyżej wymienionych partii ciała, które mogłabym wykonywać regularnie i na miarę mojej marnej kondycji (jestem w stanie poświęcić ok.30-40 min. dziennie, w weekendy może dłużej; słyszałam, że dobre są ćwiczenia aerobowe), oraz jak skutecznie oszukać pragnienie zjedzenia czegoś słodkiego i w prosty sposób wpleść do swojego menu zdrowe elementy i zastąpić niezdrowe (bułki, słodkie płatki śniadaniowe), bez konieczności kupowania drogich, wymyślnych i trudnych w przygotowaniu "ekologicznych" produktów?
Dodam, że radykalne "zerwanie" ze słodyczami kończyło się wielokrotnie klęską, maksymalnie po kilku dniach i wtedy dosłownie rzucałam się na słodycze.
Z góry dziękuję za okazaną pomoc.
Witam,

Zacznę do tego, że Pani BMI jest prawidłowe - nie ma Pani nadwagi!
Myślę, że świetnym pomysłem byłby zakup karnetu na zajęcia aerobiku/siłownię.
Wydane pieniądze z pewnością zmobilizowałyby Panią do systematycznego wysiłku.
30-40 minut, to minimalny czas po jakim spalana jest tkanka tłuszczowa.
O różnorodnych formach treningu przeczyta Pani pod adresem: fitness i sport.

Jeśli nie potrafi się Pani oprzeć słodkościom - proszę ich po prostu nie kupować/nie piec.

Jak zniwelować chęć sięgnięcia po coś słodkiego?
- zwiększając spożycie pełnoziarnistych produktów zbożowych (razowego pieczywa, gruboziarnistych kasz, brązowego ryżu),
- ograniczając spożycie węglowodanów prostych, łatwoprzyswajalnych: cukru, miodu, czekolad, łakoci, białego pieczywa, płatków śniadaniowych z dodatkiem cukru/słodu jęczmiennego,
- dbając o równe odstępy czasowe między posiłkami.


Musi się Pani kierować zasadami:

1. mięso, nabiał - odtłuszczone;
2. napoje - bez dodatku cukru;
3. warzywa - bez ograniczeń;
4. owoce - z ograniczeniem do 1 porcji dziennie ( w diecie odchudzającej);
5. tłuszcze - jeśli margaryny, to typu "light", unikamy smażenia, oleje i oliwę dodajemy jako dodatek (niewielki) do sałatek i surówek;
6. węglowodany - złożone, czyli zawarte w pieczywie pełnoziarnistym, ciemnym, w razowym makaronie, brązowym ryżu i gruboziarnistych kaszach; należy natomiast unikać węglowodanów prostych, które występują w: białym pieczywie, chipsach, łakociach, fast-foodach;
7. wyeliminować należy: cukier dodawany do kawy i herbaty, kolorowe słodzone napoje gazowane i soki z dodatkiem cukru, tłuste wędliny, serki topione, serki typu fromage, feta, sery żółte, tłuste, zawiesiste zupy (śmietanę można zastąpić np. jogurtem 0%), tłuste placki, kotlety, kluski, ciasta, ciasteczka, fast-foody, smażone potrawy (zwłaszcza w panierce, która chłonie tłuszcz jak gąbka).

Pomocne mogą być:
- masaże
- ciepło-zimne natryski
- stosowanie kosmetyków ujędrniająco-wyszczuplających
- codzienne ćwiczenia
- unikanie nadmiernych ilości soli (powoduje zatrzymywanie wody w organizmie).

Pozdrawiam

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty