Jak zmienić rytm snu niemowlęcia?
Witam, Jestem mamą 11-miesięcznej Neli. Córka od ponad 3 miesięcy budzi się w nocy i nie chce spać. Płacze i jęczy tak długo, aż nie zapali się jej światła (całą noc zapalona jest mała lampka do kontaktu, która daje półmrok), wtedy wszystkie smutki znikają i na jej twarzy gości uśmiech. Po daniu zabawek do łóżeczka, bawi się nimi grzecznie około 30-60 min, po tym czasie trzeba wstać i zmienić jej pieluszkę, bo właściwie zawsze zrobi o tej porze kupkę. Żeby móc jeszcze chwilkę podrzemać trzeba włączyć jej bajkę. Potrafi oglądać i bawić się jeszcze przez około 1h. Przed snem dostaje 150 ml kaszki, a o 6 rano pierś. Następnie idzie spać o 9 i o 15, kładziemy ją spać o 20. W dzień i w nocy zasypia bez problemu. Dostaje smoka oraz pieluszkę i usypia. Najchętniej spałaby w dzień nawet 5h, a może i dużej, zawsze muszę ją budzić. Jak się w dzień wyśpi to jest pogodnym dzieckiem, ma ochotę się bawić, raczkować.
Od prawie 2 tygodni pozwalam jej spać 2x po 1h do max 1,5h. Efekt jest taki, że jest cały czas marudna i płaczliwa, wieczorem to już krzyczy ze zmęczenia, a i tak wstaje o 3-4. Zazwyczaj się już w nocy nie budzi. Temperatura w pokoju wynosi 20 st. C, nie jest suche powietrze, ona jest ciepła, ale nie spocona, pokój dobrze wywietrzony. Spanie z nami w łóżku też nic nie daje. Próbowałam też zaraz po jej przebudzeniu dać jej pierś, owszem zje, ale po najedzeniu zaraz wstaje i chce się bawić. Na dworze jest tylko obecnie około 1-1,5h ze względu na ujemną temperaturę, jak również na ogromną niechęć do siedzenia w wózku. Od urodzenia w nocy nie chciała spać, potem był okres około 2 miesięcy, że spała do 5:30-6, ale potem z dnia na dzień przestawiła sobie na 3-4 i trwa to do dziś. Czy mam szansę ją przestawić, czy raczej muszę się pogodzić z jej rytmem i czekać, aż sama sobie kiedyś przestawi wczesne wstawanie? Pozdrawiam i z góry dziękuję za odpowiedź.