Jak żyć po bolesnym rozstaniu?

Dzień dobry, Przez kilka lat byłam z 15 lat od siebie młodszym mężczyzną, obiecał, że będzie ze mną zawsze, teraz odszedł, a ja mam już prawie dorosłe dzieci, jedno nawet na 1 roku studiów i boję się, że na starość zostanę sama. Czuję się jak nikomu niepotrzebny przedmiot, który można od tak odstawić kiedy się znudzi, jak stara niepotrzebna baba, duszę się w sobie, plącze codziennie, powinnam go nienawidzić, a ja tak bardzo za nim tęsknię, tak bardzo go potrzebuję… On na koniec naszej znajomości powiedział "spierdal*j", że nie może na mnie patrzeć, że muszę w końcu zrozumieć, że on odchodzi, bo chce mieć swoją rodzinę (a jeszcze 2 tyg. temu mówił, że ja jestem najważniejsza, że chce być ze mną, że nie musi mieć swoich dzieci), żebym przestała go nękać, że nie mogę mu nic zarzucić, przez tyle lat się starał, a teraz odchodzi, bo sama cały czas mówiłam, że on kiedyś odejdzie, tylko ja mówiąc to chciałam, żeby upewniał mnie każdego dnia, że nie odejdzie. Nie wiem jak żyć, nie umiem sobie ze sobą poradzić. Błagam, proszę mi powiedzieć co muszę zrobić, może powinnam brać jakieś leki? Do psychologa nie pójdę, nie chcę, żeby ktoś obcy musiał tego wysłuchiwać i patrzeć jaka jestem żałosna…

KOBIETA ponad rok temu

Witam!
Proponowałabym jednak, aby rozważyła Pani możliwość wizyty u psychologa. Potrzebuje Pani wsparcia w przejściu przez to rozstanie, a także w podbudowaniu własnej samooceny. Z psychologiem będzie mogła Pani wzmocnić swoje mocne strony i stać się ponownie atrakcyjna... sama dla siebie. Ważne jest teraz, aby doceniła Pani siebie, pokochała, ponieważ w tym momencie swoją wartość ocenia Pani w stosunku do byłego partnera. Również podczas spotkań z psychologiem będzie mogła Pani przepracować lęk przed samotnością, odpowiedzieć sobie na pytanie czego tak naprawdę się obawiam.
Zażywanie leków jest formą pomocy, ale proszę pamiętać, że w ten sposób nie usunie Pani przyczyny swoich objawów, a jedynie zmniejszy Pani odczuwany dyskomfort psychiczny.
Psycholog nie ocenia, to jest podstawa tego zawodu. Zapewniam Panią, że nie będzie Pani jedyną pacjentką, którą psycholog będzie wysłuchiwał. Proszę nie nastawiać się negatywnie tylko zawalczyć o siebie i swoją przyszłość. Za pomocą tego portalu może Pani znaleźć dobrego psychologa w swoim mieście.
Pozdrawiam i trzymam kciuki!

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty