Jak żyć z partnerem cierpiącym na zaburzenia lękowe?

Mój partner ma nerwicę polegającą na lęku przed przemieszczaniem się. Porusza się w obszarze 10 km od naszego miejsca zamieszkania. Nie był nigdy w moim domu rodzinnym, bo to już 20 km, nigdzie ze mną na wakacjach, na wszelkie wyjazdy, święta, w gości jeżdżę sama, co spotyka się z nieprzyjemnymi reakcjami ze strony rodziny, znajomych. Zastanawiam się też ile jeszcze ja sama dam radę tak funkcjonować a na wyjazdy udawać się w towarzystwie koleżanki i jaką strategię mam przyjąć co do partnera.
KOBIETA, 38 LAT ponad rok temu

Pani partner potrzebuje leczenia. Psychoterapii, może także farmakoterapii. Nie ma powodu żeby Pani brała na siebie jego problemy. To jest jego problem i on powinien wziąć za niego odpowiedzialność i zająć się nim. Jeśli będzie Pani go brała na siebie i wytrzymywała to będzie pani zachowywać się podobnie do żony alkoholika. Im wcześniej partner tym się zajmie tym lepiej.
Mężczyznom trzeba stawiać wymagania.
pozdrawiam Panią.

0

dzień Dobry Pani,

Przede wszystkim Pani partner powinien sam wyrazić otwartość na zmianę.

Nie pozostaje Pani nic innego, jak zachęcić partnera do podjęcia terapii poznawczo-behawioralnej, która byłaby skuteczna w leczeniu zaburzeń lękowych (nieodpłatnie w ramach NFZ-tu).

Z racji Waszego miejsca zamieszkania i odległości, trzeba by było sprawdzić, jaka byłaby możliwość skorzystania z takiej terapii.
W wyjątkowej sytuacji pozostałaby możliwość terapii online - odpłatnie.

Gdyby Pani partner nie podjął kroków celem leczenia się, to powinna Pani bardzo pomyśleć o sobie, bo już teraz zadała sobie Pani pytanie: "Zastanawiam się też ile jeszcze ja sama dam radę tak funkcjonować".

Należałoby również przez Panią rozważyć rozmowę rozwojową z psychologiem, żeby mogła Pani zobaczyć mechanizmy funkcjonujące w Waszym związku.

Życzę Pani skutecznego zadbania,
Irena Mielnik-Madej

0

Witam Panią
Człowiek, dotknięty agorafobią stale doświadcza
obezwładniającego lęku m.in. przed
przemieszczaniem się i w związku z tym
nieustannie przeżywa katusze.
Zdarza się, że nawet wyobrażenie sobie tego typu
sytuacji napełnia ogromnym lękiem.
Wszechogarniający lęk nie tylko dezorganizuje
życie ale też przynosi poczucie niepewności
i zagubienia, oraz hamuje aktywność społeczną
i utrudnia normalne funkcjonowanie
w społeczeństwie.
Myślę jednak, że zamiast dręczyć się pytaniem:
„jak żyć z partnerem cierpiącym na zaburzenia
lękowe?” należałoby rozważyć wspólnie sprawę
skutecznej terapii.
Paniczny lęk stanowi blokadę, którą bez pomocy
specjalisty trudno przekroczyć.
Jednak zaburzenia lękowe są w pełni uleczalne.
Jeżeli Pani partner chciałaby skutecznie pozbyć się
problemu i wyleczyć z nerwicy oraz z panicznych lęków,
to zachęcam do odpowiednio dobranej psychoterapii.
Podczas psychoterapii leczy się nie tylko objawy
lęku, ale również dociera się do przyczyny
problemu i znajduje się sposób jego rozwiązania.
Zachęcam do podjęcia psychoterapii.
Gdyby Pani partner chciał porozmawiać ze mną
o problemie, to zapraszam do kontaktu.
Istnieje możliwość konsultacji online,
np. za pośrednictwem komunikatora Skype.
Pozdrawiam serdecznie

0

Szanowna Pani,

partner powinien podjąć psychoterapię, która mogłaby mu odkryć co się dzieje w jego podświadomości i skąd u niego biorą się takie ograniczające zachowania. Bo na razie nie zdaje sobie z tego sprawy, dlatego potrzebuje mądrego nauczyciela w postaci dobrego psychologa.

Pytanie czy jest gotowy poznać prawdę o sobie samym? Skonfrontować to, co o sobie myśli, z tym jaki jest naprawdę? Może wówczas odkryć zupełnie kogoś innego. Czy ma odwagę stawić temu czoła? Być może okaże się, że w rzeczywistości jest tylko konikiem morskim, któremu wydaje się, że jest mustangiem na prerii?
Ale może się też okazać, że wcale nie jest konikiem morskim, tylko pegazem, który posiada niezwykłą moc, ale ponieważ nie wie, że ją ma, nigdy dotąd nie był w stanie z niej skorzystać...

Zachęcam Pani partnera do psychoterapii w Państwa miejscu zamieszkania. Jeśli ją podejmie - super, jeśli nie, proszę zdecydować czy warto dalej z nim dzielić swoje życie.

Życzę powodzenia!
mgr Magdalena Nagrodzka
PSYCHOLOG KLINICZNY, PSYCHOTERAPEUTA, COACH
www,nagrodzkacoaching.pl

0

Witam.
Rozumiem, że choroba Pani partnera utrudnia życie nie tylko jemu, ale również Pani.
Partner powinien podjąć leczenie, bo bez niego nic się nie zmieni.
Pomóc może psychoterapia, natomiast decyzję o jej podjęciu musi podjąć On. Pani może go jedynie do niej zachęcić.

Pozdrawiam.
Agnieszka Dymska
Psycholog,psychoterapeuta.

0

Witam,

To, o czym Pani pisze musi być bardzo trudne. Jest Pani z partnerem, który na co dzień nie towarzyszy Pani w życiu poza domem. To na pewno jest obciążające i spotyka się z dezaprobatą, niezrozumieniem ze strony innych. Teraz sama się Pani zastanawia ile jest w stanie jeszcze wytrzymać.
Myślę, że partner wymaga terapii. Jego lęki są bardzo silne. Od jak dawna mu towarzyszą? Wie Pani może, co się stało kiedy zaczął je odczuwać? To niesamowicie dezorientujące dla Pani, ale także silnie stresujące dla niego. Proszę porozmawiać z mężczyzną na temat podjęcia leczenia. Specjaliści są od tego aby pomagać klientom w uporaniu się z trudnościami.

Zapraszam na rozmowę.
Pozdrawiam serdecznie,
Magdalena Rachubińska
PSYCHOLOG, PSYCHOTERAPEUTA

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty