Jaka jest faktyczna przyczyna tych ataków bólu w nadbrzuszu?
Witam. Od ponad roku zmagam się z cyklicznie nawracającymi, silnymi atakami bólu w nadbrzuszu pod żebrami. Ból jest opasający, utrudnia oddychanie, bromieniuje do plecówi szyi. Przy ucisku wydaje mi się, że swoje źródło ma na środku w okolicach mostka czasem, bardziej po lewej stronie. Środki przeciwbólowe i rozkurczowe niedziałają. Pojawia się nagle, potrafi wybudzić ze snu (w nocy zawsze nachodzi od lewj strony z pleców na wysokości żołądka). Pomyślałam, że to zwieracz Oddiego. Tk jamy brzusznej, USG, morfologia w porządku. Hp po eradykaji brak, krwii utajonej brak. Ginekologicznie też ok. W dniu ataku były powiekszone próby wątrobowe aż 4 krotnie. Po świętach będę badać ponownie. W gastroskopii: małe jeziorko żółciowe, zaczerwienienie błony śluzowej z zapaleniem średniego stopnia i przepuklina wślizgowa. Bardzo utrudnia mi to życie i boję się kolejnego ataku.