Jaka jest przyczyna bólu mięśni klatki piersiowej?
Witam,
(Marcin- 28lat)
od dluzszego czasu miewamy problemy z miesniami w okolicy klatki piersiowej.
Jestem a raczej bylem sportowcem wyczynowym, ponad 20 lat treningow karate, po 2-6h dziennie, praktycznie codziennie.
Zaprzestalem rok temu gdy bole sie powiekszyly.
Okolo 2 lat temu zauwazylem ze moj lewy bark jest nieco wyzej. Nastepnie koszulki zaczely sie na mnie inaczej ukladac. Obojczyk wyraznie wysunal sie w przod o okolo pol cm. (20 lat temu zlamalem go).
Dodatkowo nastapily bole w okolicy odcinka piersiowego kregoslupa, w lewej lopatce, przechodzace wyzej w strone szyji w strone lewej szyji.
Dodatkowo ,co sprawia najwiecej problemow, pojawily sie mocne bole klatki piersiowej. Po bezruchu np. snie, klatka piersiowa jest tak zastala ze nie idzie sie ruszyc. Miesnie chrupia w tej okolicy, wyraznie slychac jak strzelaja przy np. wykonywaniu rotacji obreczy barkowej.
Przy np. wyciskaniu sztangi w gore pod katem 120 stopni (cwiczenie an gorna czesc klatki piersiowej), nie idzie tego wykonac, jest odczucie jakby cos miala peknac wewnatrz w miejscu klatki piersiowej a obojczyka. Jakby byla tam kulka jakas ktora sie powieksza i chce peknac.
Dodatkowo wyrazna rotacja do wewnatrz lewego barku. Ewidentnie musi ciagnac miesien piersiowy.
Byly juz proby naprawienia tego przez fizjoterapeutow ale nikomu sie nie udalo na lduzej niz pare dni. A probowalo juz ponad 10 roznych.
Aktualnie wystepuje ciagly bol pomiedzy lopatkami i wyzej , blizej szyji bol klatki piersiowej.
Widac tendencje do ciaglego trzymania rak w gorze np gdy leze. Badz pochylania sie w przod ciala.
Ciezko utrzymac poprawna postawe. (zaokraglone lopatki)
Dodatkowo jakis czas temu powstaly bole w okolicach jelit, watroby.
Zrobilem rezonans calego ciala -nie wykazal nic.
Zrobilem usg brzucha - nie wykazalo nic.
Zrobilem usg barkow - nie wykazalo nic.
Zrobilem badanie tetnic i zyl w rejonach w o ktorych wspominalem - nie wykazalo nic.
Zrobilem takze krew - wszystko praktycznie w normie. Powiekszona jedynie bilurbina calkowita i 2 male rzeczy (nie mam wynikow przy sobie teraz gdyz jestme za granica) - lekarz a nawet 3 powiedzialo ze to nic groznego.
Ogolnie odczuwalne jest wieksze zmeczenie i powolnosc w ruchach.
Rok temu widoczne byly opady lewej powieki ale zaniknely.
Aktualnie od czasu do czasu moglbym powiedziec ze ostrosc widzenia sie pogorszyla. (ale nie ukrywam ze aktualnie pracuje przed komputerem ponad 8h dziennie) - wiec moze to przemeczenie.
Widoczna i podwyzszona jest takze obojetnosc, bezemocjonalnosc i wewnatrzena suchosc. Wydaje mi sie ze moze to byc spowodowane wiekiem i przykrymi doswiadczeniami z ktorymi dlugo walczylem , ponad 4 lata (rozstanie z dziewczyna i smierc dziadka).
W rodzinie babcia ze strony mamy miala schizofernie - zmarla (nie pamietam na jaki nowotwor - moge sie dowiedziec)
Dziadek takze zmarl na nowotwor (dokladnie 2 lata temu - po smierci zaczely sie u mnie problemy zdrowotne) - nie pamietam dokladnie na co zmarl ale pamietam ze byl okres gdy jego cialo mialo zolty kolor.
Planuje zorbic usg klatki piersiowej.
Bylem takze u ortopedy ale stwierdizl ze wszystko jest ok. - choc wiadomo ze nie jest.
Nie wiem zbytnio gdzie sie udac. Z bolem da rade zyc choc jest nieprzyjemny i ciagle go odczuwam. Boje sie zas ze moze to doprowadzic do czegos gorszego.
Moze jeszcze jedna rzecz , odczuwam ciagle jakby moje cialo bylo pelne toksyn. Po malym cwiczeniu nie mam zakwasow a obolale miesnie ktore dlugo do siebie dochodza..
Jezeli jest szansa na odpowiedz to bylbym wdzieczny!
Pozdrawiam,