Jaki wynik HCG powinien mnie skłonić do zabiegu?
Witam serdecznie!
Dnia 4.10.2010 roku przeszłam poronienie samoistne. Nie jestem w stanie stwierdzić dokładnie, który tydzień ciąży to był, nie zdążyłam iść do ginekologa, a miesiączki miałam nieregularne przez miesiące poprzedzające ciążę, dużo podróżowałam. Myślę, że mogło to być coś około 9-10 tyg.
W dwie godz. po rozpoczętym krwawieniu byłam już u lekarza ginekologa, który jednak nie zrobił mi USG i dał skierowanie na łyżeczkowanie. Ja jednak byłam w takim szoku, iż nie byłam w stanie udać się do szpitala. Skończyło się tak, że nie poszłam wcale. Dnia 28 grudnia poszłam do innego lekarza, który zrobił mi USG dopochwowe oraz beta HCG z krwi. Na USG wyszło, że endometrium mam grubości 13 mm, a HCG 14.
Nie wiem, czy mam powody się niepokoić? Lekarz zlecił mi powtórzenie HCG za jakiś czas i od wyniku uzależnił, czy na łyżeczkowanie będę musiała iść. Jaki wynik HCG powinien mnie skłonić do zabiegu?
Ponadto mam zupełnie nieregularne miesiączki, co mnie trapi, chciałabym wreszcie poczuć się zdrowa i w pełni sił...
Bardzo proszę o odpowiedź i z góry serdecznie dziękuję!