Jakie badania mogą wykazać problemy z płodnością?
Prawie dwa miesiące temu z powodu poronienia zatrzymanego (początek 9 tygodnia ciąży - brak echa zarodka) miałam łyżeczkowanie. Lekarz na wizycie kontrolnej zalecił cały czas starać się o kolejną ciążę. Ponadto stwierdził torbiel na prawym jajniku. 31.07.2019 r. pojawiła się miesiączka (ponad trzy tygodnie po łyżeczkowaniu). 16.08.2019 r. test owulacyjny wyszedł pozytywny. Mimo stosunków co około dwa dni (przed pozytywnym teście i po) dzisiaj pojawiła się miesiączka. Czy powinnam się niepokoić? Dodam, że w straconą ciążę zaszłam w pierwszym miesiącu starań. Wiem, że wiele kobiet ma problem z zajściem w ciążę, np. przez brak owulacji albo źle wyznaczone dni płodne. Ale czy mimo pozytywnego testu owulacyjnego nie powinnam się niepokoić? Czy są jakieś badania, które mogą wykazać ewentualne problemy z płodnością?