Jakie powinnam wykonywać ćwiczenia w domu i co wzmacniać żeby nie pogarszać swojego stanu?
Witam mam 22 lata. Pracuję po 9 godzin dziennie drepcząc kilka kroków w prawo, kilka w lewo przy taśmie, przesuwam kilkukilogramowe pakunki. Od dłuższego czasu mam ból w pośladku, właściwie w obu, ale z prawym mam dłużej problem i najbardziej mi doskwiera. Na początku było to lekkie kłucie i ustawało po kilku dniach odpoczynku. Jednak teraz ból jest już nie do wytrzymania, nie ustępuje nawet po 3 tygodniach wolnego. Najbardziej nasila się np. przy zakładaniu skarpetek na stojąco, pochylaniu, czasami zdarzy się że promieniuje na całą zewnętrzną część nogi, rano po przebudzeniu mam kłopot żeby przewrócić się z boku na bok czy ruszyć się, również kiedy dłużej posiedzę ból też się nasila. Rano po rozchodzeniu jest lepiej, ale to tylko kilka godzin, a póżniej już nie wytrzymuję. Miałam prześwietlenie i nic nie wykazało. Byłam u ortopedy/chiropraktyka. Stwierdził, że to staw krzyżowo-biodrowy, przy standardowym badaniu podczas uciskania właśnie tej okolicy czułam ból to już było na samym końcu tego badania (kiedy leżę na twardej podłodze na plecach też boli). Lekarz nastawił mi tam te stawy, dużo strzelało i chrupało. Zapytał czy jest lepiej, wydawało mi się że ból jakby zmalał, że już jest dobrze, to już nie pytałam dokładniej. Powiedział że to przez osłabione mięśnie i więzadła tak tam strzelało. Kazał mi np. na basen chodzić, ruszać się. Stąd moje pytanie jakie powinnam wykonywać ćwiczenia w domu, co wzmacniać żeby nie pogarszać swojego stanu? Co na basenie robić?