Byłam w lesie i następnego dnia po południu zauważyłam u siebie pięć kleszczy zlokalizowanych koło pachy. Od razu udałam się do przychodni, gdzie pielęgniarka usunęła mi te kleszcze, natomiast lekarz nie zalecił żadnych leków. Czy nie ma jakichś lekarstw zapobiegawczych, czy pozostaje tylko czekanie na rumień, który tak naprawdę nie musi się pojawić? Bardzo proszę o poradę.
Dzień dobry!
Borelioza nie jest łatwą chorobą, jeżeli chodzi o diagnostykę i leczenie.
W postępowaniu zazwyczaj w momencie kiedy pojawia się rumień możemy rozpoznać boreliozę i wtedy rozpoczynamy leczenie antybiotykiem-doxycykliną przez 21 dni.
Kiedy mamy podejrzenie boreliozy możemy również zastosować ten sam antybiotyk, ale w mniejszej dawce.
Niektórzy uważają, że po każdym ugryzieniu przez kleszcza powinno się podawać profilaktycznie antybiotyk.
Faktycznie bywają sytuacje, gdy rumień się nie pojawi a mamy boreliozę.
Myślę, że rozsądnie jest obserwować czy pojawi się zmiana lub inne dolegliwości takie jak: złe samopoczucie ,objawy grypopodobne i inne.
W Pani przypadku myślę, że ze względu na tak dużą ilość kleszczy tym samym czasie można zastosować wspomniany antybiotyk profilaktycznie.
Dostępne są również badania krwi w kierunku boreliozy. Zazwyczaj są to testy: Elisa bądź Western Blott.
Pozdrawiam!
Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:
Borelioza ("choroba z Lyme") jest zwana chorobą od
Badania na boreliozę to narzędzia diagnostyczne, d
Rumień po kleszczu może mieć różną postać. Najczęś
