Jakie są początki schizofrenii?

mam24 lata ale psychicznie slabo pamiec siadla duzo zapominam,najgorsze jest to ze np siedze ze znajomymi z ktorymi zawsze czulem sie dobrze to teraz nie mam ochoty z nimi sie widywac boje sie np rozmawiamy jak ktos chwile juz ze mna gada to ja patrze na niego niby slucham ale tak naprawde w trakcie jak on mowi to ja mam jakies chore akcje ze nie moge sie skupic na tym co on mowi tylko mysle nie wiadomo o czym,to jakis poczatek schizofreni czy to normalne przy depresji i sa na to jakies leki?
MĘŻCZYZNA, 24 LAT ponad rok temu
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Czy to początki schizofrenii?

Witam, mam 19 lat i moja sytuacja zdrowotna jest dość skomplikowana. Przez 3 lata chorowałam na bulimię i anoreksję, skończyło się to rok temu, kiedy stwierdzono u mnie epilepsję. Nigdy nie byłam silna psychicznie, przypominam sobie już z dzieciństwa różne dziwne myśli, lęki, nieumiejętność nawiązania kontaktów z rówieśnikami wynikającą z kompleksów. Wyszłam z tego dzięki pomocy mamy i wizytom u psychologów. Prawdziwy problem zaczął się rok temu, kiedy mój organizm, wyczerpany odchudzaniem, zachorował na padaczkę. Była to końcówka klasy maturalnej i prawdziwa tragedia. Potem depresja przez krótki czas, ale dzięki lekom wyszłam z tego i poszłam na studia. Zaczęłam palić marihuanę (dość intensywnie) co mi pomagało, psychicznie, z jedzeniem i wierzyłam, że neurologicznie. Niestety nie dbałam o siebie i parę tygodni temu nastąpił atak epilepsji. Moje życie się posypało. Odstawiłam zupełnie palenie. Przez 2 tygodnie nie wychodziłam z domu, ale oprócz przygnębienia nie czułam się bardzo źle, dużo piłam (wody), źle spałam, nic mi się nie chciało. Pewnego dnia zaczęłam odczuwać lęk, który mi teraz stale towarzyszy, w niektórych porach dnia bardziej, w innych mniej. Najbardziej boję się schizofrenii, bo sporo o tym czytałam i tysiąc razy analizuje wszystkie swoje myśli pod tym kątem. Nie potrafię się odprężyć, próbuję się na czymś skupić, czasem na trochę mi się udaje i to przynosi ulgę, ale i tak odczuwam dyskomfort. Boję się generalnie wszystkiego, drażnią mnie różne odgłosy i sprawdzam je, czuję się niespokojna i dodatkowo miewam czasem dziwne, obsesyjne myśli, które mnie dręczą, wiem, że pochodzą od mojej psychiki, ale czasem sama się ich boję, najbardziej dlatego, iż mogą być oznaką choroby, a poza tym znajduje się naprawdę w kiepskim stanie psychicznym. Staram się jeść reglanie, ale apetyt mi się pogorszył znacznie, miewam biegunki, ściska mnie w gardle, sypiam bardzo źle, z przerwami i mam długie koszmarne sny. Chciałam się zorganizować i gdzieś wyjść, coś zrobić, ale mnie to przerasta, wiem że samotność też nie jest dobra. Zdobyłam się na szczerą rozmowę z mamą, co nie było łatwe i za tydzień mam wizytę u psychiatry. Piszę, ponieważ liczę iż uzyskam szybką odpowiedź, która mogłaby mnie uspokoić.

KOBIETA, 19 LAT ponad rok temu

Witam serdecznie,
Zaburzenia depresyjne i lękowe to najczęstsze powikłanie zaburzeń odżywiania. Występują one u ok. 20% osób cierpiących na zaburzenia odżywiania.
Na podstawie Twojego opisu można podejrzewać tego typu zaburzenia. Depresji często towarzyszy lęk i natrętne myśli, bezsenność i utrata apetytu. W tej sytuacji powinna Ci pomóc konsultacja u psychiatry, który zapewne zaproponuje Ci odpowiednie leki przeciwdepresyjne, np. takie, które ułatwiają zasypianie. Byłoby najlepiej, gdybyś mogła również skorzystać z psychoterapii jako równoległej metody leczenia.
Twoja relacja nie wskazuje na schizofrenię. Natomiast w zaburzeniach lękowych częsty jest lęk przed poważną chorobą psychiczną lub cielesną.
Jeśli cierpisz na epilepsję, zdecydowanie nie powinnaś stosować żadnych substancji psychoaktywnych ani pić alkoholu!

Z pozdrowieniami

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Czy to może być początek schizofrenii?

Witam. Moja córka ma 24 lata. Na początku lipca wyjechała do pracy do Włoch. Tydzień temu wróciła do domu praktycznie całkiem inna kobieta. Nie możemy się dowiedzieć od niej, co tam się stało. Jest bardzo przestraszona, boi się wręcz wszystkiego i nawet na moment nie chce sama zostać w pokoju. Cały czas twierdzi, że jest podglądana i podsłuchiwana i obsesyjnie boi się o bezpieczeństwo najbliższych. Zachowuje się jak małe dziecko, w sensie takim, że cały czas powtarza, żeby ją przytulić, pogłaskać, czuje się taka bezradna. Jedyne co dowiedzieliśmy się to to, że jak się źle czuła, gospodarz podawał jej jakieś tabletki, po których czuła się jeszcze gorzej. Pomimo że już jest tydzień w Polsce, nie możemy jej namówić na wizytę u psychologa lub psychiatry, ponieważ boi się wyjść z domu. Bardzo proszę o pomoc.

ponad rok temu

Szanowni Państwo,

W swoim mailu opisali Państwo bardzo niepokojące objawy, które wymagają niezwłocznej weryfikacji przez lekarza psychiatrę. W tytule maila pytają Państwo "czy to może być początek schizofrenii?". Owszem, może, ale nie musi. Kluczowe znaczenie w tej kwestii ma wiedza dotycząca "tabletek", które znajoma przyjmowała we Włoszech oraz jej przeżyć z tamtego okresu. Czy mogły to być narkotyki lub leki psychotropowe? Czy zdarzyło się wówczas coś dramatycznego, jakaś traumatyczna sytuacja, po której może ona odczuwać lęk przed ludźmi? W tej sytuacji nie powinni Państwo zwlekać, tylko czym prędzej udać się ze znajomą do lekarza psychiatry lub, jeśli trudnością jest wyjście z domu, pomyśleć o wizycie psychiatry w domu, gdyż czekanie na samoistną poprawę może w tym wypadku jedynie pogorszyć jej stan psychiczny.

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty