Jasnobrązowe upławy przed miesiączką
Miesiączka spóźnia mi się już 10 dni, ale nie to aż mnie tak bardzo niepokoi tylko jasnobrązowe upławy, które już mam ponad 2 tygodnie. Mówię, nie idę z tym do ginekologa, bo może to jest oznaka tego, że okres nadchodzi, lecz teraz naprawdę zaczynam się bać jakiejś choroby z tym związanej.
Mam 20 lat, zdarzały mi się opóźnienia w miesiączkowaniu, ale nie były aż tak długie i nigdy nie miałam takich plamień! Troszkę się boję, że to może być ciąża, bo współżyje, ale się zabezpieczamy prezerwatywami. Najgorsze jest to, że nią mam żadnych oznak nadchodzącego okresu, tzn bolące piersi, zdenerwowanie i ogólne napięcie. Przez pierwsze 2 dni tych dziwnych upławów miałam bóle podbrzusza, ale już później się nie pojawiły.
Mam zamiar kupić test ciążowy, lecz boję się go wykonać! Bardzo proszę o odpowiedź, o czym mogą świadczyć te jasnobrązowe upławy, czy może tylko badanie ginekologiczne może wyjaśnić dokładnie co mi jest.
Bardzo proszę o odpowiedź. Pozdrawiam Marta