Jesienią i zimą jestem nie do życia... Czy to depresja?
Witam serdecznie, mam 24 lata i od 3 lat obserwuję u siebie drastyczne zmiany osobowości. Jest tak, że gdy przychodzi jesień, zima staję się nie do życia. Jestem słaby, jakiś leniwy, nic mi nie wychodzi, i co najgorsze, w ogóle nie myślę, tak jakby rozum stanął w miejscu... Wiosną i latem jest zupełnie odwrotnie - jestem pełen energii, sił do życia. Nie daję sobie rady z tym, jednym słowem. Denerwuje mnie to, bo przecież to nie jest normalne. BARDZO PROSZĘ O POMOC!