Jeśli nie autyzm, to co to jest?
Witam.
Serdecznie dziękuję za odpowiedź na moje pytanie. Jednocześnie nasuwa mi się kolejne. Domyślam się, że dziwne zabawy mojego dziecka to nic innego jak stymulacje wzrokowe. W związku z tym, czy takiego rodzaju stymulacje występują tylko u dzieci z autyzmem, czy też zdarza się, że dzieci zdrowe (nie autystyczne) też poszukują tego typu wrażeń? Dodam, że syn nie ma problemu z kontaktem wzrokowym. Jest fajnym chłopcem. Zaczął mówić, że kocha, lubi mamę, tatę, babcię. Sen z powiek spędzają mi tylko te jego obsesje i mowa. Dziękuję za odpowiedz.
Pozdrawiam