Jeśli nie grzybica pochwy, to co?

Witam :) Myślałam, że mam cały czas grzybicę. Chodziłam od lekrza do lekarza i trwało to rok czasu. Każdy widząc, zapisywał mi różne antybiotyki, zarówno dopochwowe jak i ustne, i efektów brak. Żeby się wyleczyć, zmieniłam lekarza i ten zamiast mi zapisywać lekarstwa, pobrał mi wymaz i jakie zdziwienie, że jestem zdrowa, jak ryba, bo wynik był II grupy. Nurtuje mnie pytanie, co to może być, że wydobywa się ze mnie tyle upławów, że czuję się niekomfortowo, a po wyniku jestem zdrowa. Ginekolog stwierdził, że mam taki organizm, że po prostu w środku się złuszczam tak podatnie, że tyle ze mnie wychodzi... Czy on ma rację? Bo denerwuje mnie to, że mam wrażenie, że popuszczam? Pozdrawiam

KOBIETA ponad rok temu

Witam!

Jeśli wykonano u Pani posiew z dróg rodnych i w badaniu nie wyszło nic niepokojącego, to istnieje możliwość, że opisane przez Panią upławy stanowią po prostu fizjologiczną wydzielinę. Większa obfitość tej wydzieliny może być związana z reakcjami emocjonalnymi. Psychogenne upławy można zdiagnozować w przypadku wykluczenia schorzeń i infekcji narządu rodnego.

Pozdrawiam!

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty