Jestem chory?
Zrobiłem obydwa testy. Spośród 9 pytań na niemal wszystkie odpowiedziałem "d" (poza 4 i 7, tutaj "c"). W drugim "punktowym" teście udało mi się wygrać 53 punkty (to w ogóle możliwe?)... Nie czuję żadnego szacunku do siebie ani żadnej wartości i nie znajduję nic, czym mógłbym się chwalić; nic, co mogłoby mnie prezentować, dzięki czemu umiałbym wygrać świat. Kilka razy nawet próbowałem sobie podciąć żyły, ale nawet to mi nie wyszło. A przecież to jest takie banalne. Jestem gejem - to jedyna rzecz, którą u siebie lubię. Tylko że chcę siebie sprzedać, oddać moje ciało. Bliskość jest taka tania, nawet nie chcą znać mojego imienia (ale nawet oni tak rzadko chcą cokolwiek ode mnie). Zgubiłem świat.