Jestem sama, nikt nie chce mnie zrozumieć - co robić?
Witam. Sama nie wiem, co mi jest... a więc chodzi o to, że jestem samotną matką, nie mam nikogo bliskiego, z kim mogłabym pogadać, rodzina uważa mnie za idiotkę, która ma fochy - zawsze kiedy chciałam z nimi o tym pogadać, słyszę, że jestem głupia, mam iść się leczyć na nogi... ale naprawdę mam napady płaczu, dopada mnie chandra. Żyję w samotności, nie wychodzę nigdzie ze znajomymi, moje życie to dom i spacery z córką. W domu każdy żyje swoim życiem i nikt nie chce mnie wysłuchać... często mam myśli, że lepiej jakbym... ale wiem, nie mogę tego zrobić mojej córce, bo ona ma tylko mnie.... Proszę o radę, co mam robić?