Jestem znudzona życiem. Co robić?

Mam 29 lat, mam męża od roku, nie mamy dzieci. Jestem wykształcona, dobrze zarabiam, uśmiecham sie do wszystkich, choć jest mi niedobrze. Czasami się zastanawiam, czy ja w ogóle kocham mojego męża, czy jest to tylko przywiązanie do drugiej osoby.

Źle sypiam, wymyślam problemy sama sobie i innym. Nie mam rano siły wstać do pracy, płaczę. Chodzę do pracy nie tak jak kiedyś - zadbana, umalowana. Teraz najchętniej poszłabym w dresach. Popłakuję sobie po kątach. Ludzie jekoś dziwnie na mnie patrzą.

Wracam do domu i z byle powodu wpadam w szał. Krzyczę na wszystkich, mówię że są głupi. Idę spać i znów... Budzę sie w nocy. Dawniej nie było takiej rzeczy, której bym nie załatwiła. Zawsze nienagannie ubrana i umalowana. Teraz nie mam siły.

29 LAT ponad rok temu

Witam!

Stan znużenia i brak motywacji do podejmowania jakiejkolwiek czynności może być konsekwencją przemęczenia, jak również i początkiem stanu depresyjnego. Nie wspomina Pani od jakiego czasu występuje takie samopoczucie, niemniej jednak zachęcałabym do wizyty u psychoterapeuty. Tylko w wyniku bezpośredniego kontaktu z terapeutą bądź psychologiem uzyska Pani wsparcie i pomoc.

W liście zastanawia się Pani nad uczuciem do męża - myślę, że podczas psychoterapii będzie mogła Pani przyjrzeć się wcześniejszym relacjom jakie Pani tworzyła, a także jakie więzi istniały u Pani w rodzinie. Podkreśla Pani, że do tej pory zawsze wykonywała Pani wszystkie czynności bardzo dobrze, dbała Pani o siebie, etc. - proponowałabym zastanowić się, czy nie były to przejawy udowadniania sobie, że dam radę, jestem najlepsza itp.

To są moje tylko i wyłącznie insynuacje, trudno jest być psychoterapeutą poprzez Internet. Dlatego bardzo zachęcam do "przepracowania siebie" w bezpośrednim kontakcie z psychologiem.

Pozdrawiam.

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty