Już sama nie wiem, co czuję...
Witam! Mam prawie 19 lat i wydaje mi się, że mam depresję. Do pewnego czasu wiedziałam w 100%, że jestem zakochana w moim chłopaku (jesteśmy ze sobą prawie 4 lata). Tylko że bardzo często się kłócimy - on o byle co się obraża, często dochodzi do jakichś nieporozumień (nawet o to, że mam konto na naszej klasie w internecie, czy że spojrzałam na jakiegoś chłopaka, że nie odpisałam na SMS-a od razu, tylko 10 minut później). Ostatnio już sama nie wiem, co czuję... Ciągle płakać mi się chce, porównuję mój związek do związku mojej kuzynki (ona ma bardzo udany związek, wcale się ze swoim mężem nie kłócą, to ona jest głową tego związku). I ja od pewnego czasu myślę tylko o tym. Chciałabym, aby i mój związek wyglądał tak jak mojej kuzynki, chciałabym, aby wszystko, co się jej przydarzyło, aby i mi się przydarzyło, chciałabym mieć taką samą rodzinę, dom, pomysły... Całe życie. Ostatnio jestem nerwowa, ciągle bym płakała, nie potrafię się cieszyć, odnaleźć. Co mam ze sobą zrobić? Proszę o pomoc.