Witaj Kingo!
Jeśli ten stan zwiększonego napięcia trwa od jakiegoś czasu, to na początku należałoby się zastanowić, od kiedy i co mogło go spowodować. Gdy do tego dojdziesz, to należałoby zacząć od wprowadzania zmian. Czasami jest tak, że zwykłe zmęczenie, może rownież obniżać nasz nastrój i powodować większą nerwowośc, drażliwość.
Istotne jest również zadbanie o swój sen, właściwa ilośc i jakość snu jest bardzo istotna. Jeśli wstajesz rano zmęczona, to to skutkuje m.in. większą nerwowością. Natomiast zazdrość, negatywne myśli na swój temat, świadczą już o zaniżonej samoocenie i niskim poczuciu własnej wartości.
Być może coś się stało w Waszym związku, skoro tak często dochodzi w nim do kłótni. Spróbuj znaleźć czas dla siebie, zadbaj o siebie, idź do kosmetyczki, fryzjera, spraw sobie jakąś przyjemność i naucz się odpoczywać, zgodnie ze swoim temperamentem. Myślę, że dobrze byłoby, abyś skorzystała również z pomocy psychologa. Być może podłoże Twoich problemów leży gdzieś indziej. Praca nad zmianą zawsze jest możliwa. Ważna jest motywacja, a z tego, co widzę, to ją masz. Więc do dzieła;-)
Pozdrawiam serdecznie!
Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:
- Czy ja mam depresję? To we mnie siedzi i jest mi z tym ciężko, nie wiem co mam robić – odpowiada Mgr Arleta Balcerek
- Już sama nie wiem, co czuję... – odpowiada Paulina Witek
- Co mam robić? Nie wiem już, jak dalej tak żyć:((( – odpowiada Paulina Witek
- Płaczliwość i nagłe zwiększenie masy ciała – odpowiada Piotr Bochański
- Sama nie wiem, co mi jest – odpowiada Mgr Joanna Żur-Teper
- Nadal go kocham, ale nie wiem, jak mam poradzić sobie z samą sobą? – odpowiada Lek. Marta Mauer-Włodarczak
- Dlaczego nadal nie wiem, co chcę robić w życiu? – odpowiada Mgr Bożena Waluś
- Już sama nie wiem - co to za huśtawki nastrojów? – odpowiada Mgr Arleta Balcerek
- Nie wiem czy kocham swojego chłopaka - co się ze mną dzieje? – odpowiada Mgr Arleta Balcerek
- Samotność czy kompleks? Sama już nie wiem – odpowiada Mgr Arleta Balcerek