Kiedy mi przejdą stany lękowe po odstawieniu marihuany?
Witam, mam 17 lat i uczęszczam do pierwszej klasy szkoły średniej. Wszystko zaczęło się około dziewięciu miesięcy temu, kiedy to po raz pierwszy spróbowałem marihuany. Na początku uznałem to za zwykłą rozrywkę, tak jak piwo, od czasu do czasu z kolegami po prostu coś na wzór ucieczki od codziennej rutyny, ale właśnie z tej rutyny wpadłem w następną. Przez pierwsze dwa miesiące nie odczuwałem żadnych negatywnych skutków zażywania narkotyku, faktem jest to, że zacząłem powoli opuszczać lekcje i zamieniać się w bardziej cichą istotę, co było spowodowane paranojami, które wywoływała u mnie marihuana. Po 4 miesiącach przestałem całkowicie palić na około półtora miesiąca w wyniku wypadku, po którym znalazłem się w szpitalu. Po długiej kuracji w końcu wróciłem do szkoły, jednocześnie wracając do „kółka różańcowego”, z którym nie rozstawałem się aż do maja.
Moja pamięć znacznie się pogorszyła, co teraz poskutkowało na moich ocenach, ponadto nigdy nie miałem kłopotów z pamięcią, zawsze byłem świetnie przygotowany na sprawdziany z tematyki humanistycznej oraz pojawiło się już coś innego niż paranoja, coś co wywarło na mnie tak wielkie wrażenie (a raczej strach). Przez jakiś czas nie wychodziłem z domu, ponieważ bałem się być wyśmiany i obrzucony obelgami na ulicy. Teraz staram się, aby wszystko wróciło do normy, lecz tutaj właśnie kieruję moje pytanie do specjalisty - ile czasu minie, zanim wszystko wróci do normy? Psychika w miarę się ustabilizuje, a pamięć znów będzie w bardziej konkretnym stanie? Dodam, że mam teraz niemały problem z zaufaniem co do innych ludzi, nie mogę się przełamać i być do końca sobą w towarzystwie innych.