Kłopoty ze wzwodem
Witam. Mam 23 lata. Jakiś czas temu zaczęły się moje kłopoty ze wzwodem. Miałem kilka partnerek, ale były to bardziej przygodne znajomości, więc myślałem, że powodem jest brak jakiegokolwiek uczucia (w trakcie trwania związków była częsta masturbacja). Od jakiegoś czasu mam partnerkę, z którą chciałbym się związać na stałe i którą kocham. Niestety, problemy ze wzwodem są nadal (masturbacji nie ma prawie w ogóle - zdarzy się bardzo sporadycznie). Myślałem na początku, że to lęk przed prezerwatywą, ponieważ zaraz po nałożeniu padał, chociaż zdarzały się udane stosunki. Za moją prośbą partnerka przeszła na tabletki i było całkiem przyjemnie, znowu do czasu. Pojawiły się spowrotem problemy ze wzwodem, a czasem nawet w ogóle nie staje (nie ma tego impulsu podniecenia, który towarzyszy wzwodowi). Problemów z nocnymi wzwodami nie mam - informacja od partnerki. Natomiast nie ma wzwodów spontanicznych. Drugi problem polega na tym, że czasem (jeżeli już się uda) to w ogóle nie czuję członka przy penetracji, natomiast czasami bodźce są tak niesamowicie silne, że mógłbym dojść po każdym ruchu.