Kompleksy i pustka emocjonalna

Otóż bardzo męczące są dla mnie i moich bliskich częste zmiany mojego nastroju. Często humor zmienia mi się z sekundy na sekundę, czasem sama nie wiem dlaczego. Łatwo się irytuję, wściekam, przez co doprowadzam siebie i innych do szału. Wiem, że ranię różne osoby mi bliskie, ale nie potrafię powstrzymać się przed tym, żeby nie zacząć się wściekać, zaczyna sprawiać mi to "dziką" satysfakcję, i nagle przychodzi otrzeźwienie, że robię źle i zaczynam przepraszać, że to nigdy się nie powtórzy itd. Niestety nie udało mi się jeszcze powstrzymać moich ataków złości, zepsułam już parę związków, parę osób powiedziało, że je niszczę i nie mogą ze mną wytrzymać. Często jest tak, że tak naprawdę to ja nie wiem, co czuję do osoby, z którą jestem, często czuję się zobojętniała, wypluta z jakichkolwiek emocji, a za chwilę włącza mi się szczęście i jest OK. Niestety, często bawię się ludźmi, ich emocjami, żeby zwiększyć poczucie własnej wartości:( Obecnie czuję pustkę emocjonalną, nie wiem, jak się czuję. Strasznie męczy mnie też to, że nieustannie potrzebuję zainteresowania własną osobą, tak strasznie mnie to męczy, że potrafię opowiadać różne niestworzone rzeczy, żeby tylko ktoś zainteresował się mną w sensie emocjonalnym, przytulił, potraktował jak dziecko. To straszne dla mnie, codziennie jest to myśl przewodnia mojego życia:( Zawsze byłam osobą pełną kompleksów, ale kiedyś w przypływie pozytywnych myśli udało mi się wmówić sobie, że jestem "piękna". Uwielbiam stać przed lustrem, robić różne miny, podziwiać się, jaka jestem super. Wiele osób to irytuje, twierdzą, że zachowuję się jak narcyz. Problem polega na tym, że jak zobaczę, że ktoś wg mnie dziwnie się na mnie popatrzy, czy widzę, że ktoś być może szepce do kogoś na mój temat, moje poczucie "piękna" pryska jak bańka mydlana:( Nie umiem (?) zbytnio zaangażować się w żaden związek, żadną znajomość. Na początku jest OK, ale później szybko mi się nudzi i po prostu zostawiam daną osobę:( Proszę o odpowiedź, czy jest coś ze mną nie tak? Mam 27 lat. Pozdrawiam!

KOBIETA, 27 LAT ponad rok temu

Witam!

Przyczyn Pani problemu może być wiele. Aby je poznać, konieczne jest przeprowadzenie szczegółowego wywiadu, co jest możliwe wyłącznie w trakcie osobistej wizyty w gabinecie psychoterapeuty. Dopiero wówczas będzie można zastanowić się nad odpowiednią formą pracy nad rozwiązaniem Pani problemów.

Informacje z otoczenia są bardzo cenną wskazówką, zaś w towarzystwie złego samopoczucia powinny stanowić sygnał ostrzegawczy. Dlatego bardzo cieszę się, że szuka Pani pomocy. Proszę nie poprzestawać na kontakcie mailowym, tylko umówić się na wizytę z terapeutą 'na żywo'.

Pozdrawiam!

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty