Konflikt rodzinny

Jestem chłopakiem, mam 18 lat, uczę się w II klasie liceum (dwa lata do tyłu już w podstawówce). Nie mogę pogodzić się z matką (konflikty trwają od dawna), nie widzę wyjścia z obecnej sytuacji. Na forach radzą mi uczyć się dalej, znaleźć pracę i się wyprowadzić, ale jest to niemożliwe, bo nawet jak ukończę szkołę (uczę się w domu, nie wychodzę z niego w ogóle), to i tak będzie mi bardzo trudno dostać jakąś pracę, a taką, która pozwoliłaby na wyprowadzkę, to już nierealne. Mam za sobą dwie nieudane próby samobójcze, ale tak mnie one przestraszyły, że boję się zrobić to jeszcze raz, przynajmniej do czasu, aż znajdę inną i odpowiadającą mi metodę. Jednak życie w domu, w ciągłym konflikcie, wykańcza mnie psychicznie, do cna, tak że ciągle szukam jakiego nowego, odpowiadającego mi sposobu zabicia się i nie mogę znaleźć niczego, co pozwoliłoby mi się od tego wszystkiego oderwać.

Teraz te konflikty bardzo się zaostrzyły, więc rzucam tę szkołę (nie mam siły tak żyć, dalej się uczyć, szczególnie że nie wychodzę na krok z domu i nie mam jak od tego, choć na chwilę, odetchnąć, a żadnych perspektyw nie widać) i nie wiem, co będzie dalej. Miałem wcześniej stwierdzone zaburzenia schizotypowe, ale to tak nie wiem, czy do końca, bo większość lekarzy (w tym ta, która wydała diagnozę) leczyła "na odwal się". Cóż tu można mi poradzić?

MĘŻCZYZNA, 19 LAT ponad rok temu
Paulina Witek Psycholog, Warszawa
72 poziom zaufania

Witam Cię serdecznie!

W tej sytuacji bezwzględnie potrzebujesz wsparcia ze strony lekarza psychiatry oraz psychoterapeuty. Ponieważ jesteś osobą pełnoletnią, możesz sam zdecydować się na leczenie i nie potrzebujesz konsultacji z mamą w tej sprawie. Spróbuj zorientować się, jaki psychiatra w Twoim otoczeniu jest sprawdzonym specjalistą i zgłoś się do niego na konsultację. Warto rozważyć leczenie na oddziale psychiatrycznym całodobowym lub dziennym, gdzie mógłbyś za darmo skorzystać z psychoterapii. Gorąco Cię do tego namawiam, jestem pewna, że bardzo by Ci to pomogło. Zdaję sobie sprawę, że jest Ci teraz bardzo trudno i wyjście z domu wiąże się z ogromnym stresem, ale spróbuj rozważyć taką możliwość. Może jest osoba wśród Twoich bliskich, która mogłaby Cię wesprzeć, na przykład towarzyszyć Ci w czasie wizyty u lekarza?

Samobójstwo nie jest rozwiązaniem problemów, odsuwaj takie myśli od siebie. Koniecznie powiedz o nich swojemu lekarzowi. Z pomocą psychoterapeuty stopniowo uda Ci się uniezależnić od toksycznej relacji z mamą, spokojnie kontynuować naukę i znaleźć swoją drogę w życiu. Trzymam za Ciebie kciuki!

Pozdrawiam serdecznie!

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Skłamanie rodzicom a konflikt rodzinny

Witam mam problem ponieważ oklalamalam rodzica że jadę w pewne miejsce lecz pojechałam w inne ... Wtem rodzic się dowiedział wybuchła mega afera że ja oklamalam że jestem do niczego że kłamie z partnerem i że zawiodłam ja na całej linii siostra powiedziała że nie chcce się jej na mnie patrzeć a rodzic również tak powiedział ..;(. Nie chcieli zrozumiec że tylko wspólnie z chłopakiem chciałam spędzić czas a nie tak jak zawsze w gronie rodziny .. proszę o pomoc co mam.zrobic co o tym myśleć?
KOBIETA, 20 LAT ponad rok temu

Pytanie pierwsze się nasuwa: dlaczego wogole pani kłamała?i od tego należy zacząć: jeśli nie czuje pani komfortu w relacjach z bliskimi osobami, to warto przemyśleć czego pani brakuje i o tym porozmawiać. Nic nie dzieje się z niczego. Mocne słowa jakie padły mogą świadczyć o niezdrowej relacji z bliskimi, którą należałoby zmienić (o tym pisałam już w innej odpowiedzi na pani pytanie). Pozdrawiam

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Konflikt z siostrą a chęć terapii rodzinnej

Mam 31 Lat pochodze z wielodzietnej rozbitej rodziny.Mam meza i dwoje dzieci w w eiku 8 i 4 lata . Nie dogaduje sie z męzem dla niego liczy sie tylko jego rodzina i nie moge nic na nich powiedziec i co tydzien spedza tam czas. Nie moge sie z tympogodzic ani dogadac zebysmy zrobili cos razem bo i tak zrobi swoje .Jestem w konflikcie z jego siostra która zle mówi do moich dzieci i traktuje je jak powietrze Meczy mnie ta sytuacja .Teraz jest chrzest dziecka tej siostry ja nie pojde a maz i tak poj
KOBIETA, 31 LAT ponad rok temu

Dzień dobry,

Proszę znaleźć ośrodek/psychoterapeutę, który zajmuje się psychoterapią małżeńską/systemową i udać się wraz z mężem na konsultację.
Pomoc taka raczej dostępna jest prywatnie, niż na NFZ.

0

to rozległy i wielowątkowy temat.odpowiedź na portalu niewiele pomoże,polecam konsultacje u DOŚWIADCZONEGO TERAPEUTY (moża też pracowac na skypie).pozdrawiam serdecznie Violetta Ruksza

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty