Niecałe 3 miesiące temu mój partner zginął w wypadku samochodowym. Miałam depresję (prawdopodobnie nadal mam). Brałam afobam, pramolam, hydroxyzinum. Od tamtego też czasu zmagam się z koszmarami sennymi. Są straszne i nie pozwalają mi bardzo żyć, a jestem studentką. Czy można jakoś im zaradzić? Nie pomaga zepchnięcie tego wydarzenia w niepamięć, zresztą to niemożliwe, treningi relaksacyjne też nie. Pozdrawiam
Kiedy należy zgłosić się do psychiatry?
Depresja bardzo utrudnia funkcjonowanie osoby w środowisku zawodowym, społecznym i prywatnym. Trzeba wiedzieć, kiedy jest moment na zgłoszenie się do specjalisty. O tym opowiada lekarz Zofia Antosik.
Polecam psychoterapię Gestalt, która bardzo dobrze sprawdza się w takich sytuacjach.
Pozdrawiam
Witam,
Doświadczenie straty bliskiej osoby, jest jednym z najtrudniejszych, każdy stratę przeżywa inaczej. Warto aby miała Pani dookoła przyjaciół, to ważne aby nie być samemu. Zachęcam również do skorzystania ze wsparcia psychologicznego.
pozdrawiam
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie
Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:
- Lunatykowanie i koszmary senne – odpowiada Mgr Kamila Drozd
- Codzienne koszmary senne – odpowiada Mgr Kamila Drozd
- Koszmary senne przyczyną bezsenności – odpowiada Agnieszka Jamroży
- Koszmary senne u mamy – odpowiada Mgr Justyna Piątkowska
- Koszmary senne - jak się ich pozbyć? – odpowiada Agnieszka Jamroży
- Mroczne koszmary senne – odpowiada Mgr Danuta Michalczyk
- Koszmary senne - jak sobie radzić? – odpowiada Agnieszka Jamroży
- Jak sobie poradzić ze strachem przed snem? – odpowiada Mgr Sylwia Wiśniewska
- Dlaczego od 15 lat dręczą mnie koszmary senne? – odpowiada Agnieszka Jamroży
- Koszmary senne i zmęczenie po przebudzeniu – odpowiada Lek. Renata Ĺawniczek-KamiĹska